Posłanka Lewicy Małgorzata Prokop-Paczkowska odniosła się do sprzeczki liderki Strajku Kobiet Marty Lempart ze sprzątaczką, mówiąc, że Jarosław Kaczyński powinien więcej płacić personelowi biura Prawa i Sprawiedliwości, bo ataków na budynek będzie jeszcze więcej.

— Kobiety będą protestowały w taki sposób, w jaki uznają za stosowne, ponieważ ich prawa są bezczelnie zabierane w ich kraju i prawo takie, jak prawo do aborcji, jest święte i nikomu nic do ich ciąż — powiedziała Prokop-Paczkowska. Z kolei wiceminister Jacek Ozdoba poinformował, że politycy Zjednoczonej Prawicy stanęli w obronie pani Teresy i dziś wręczyli jej bukiet kwiatów.

Zobacz również: Bezczelne groźby Łukaszenki. Zachęca imigrantów do atakowania granicy Polski [WIDEO]

Liderka Strajku Kobiet, Marta Lempart wylała farbę na drzwi i schody prowadzące do budynku będącym centralą Prawa i Sprawiedliwości. Taka forma politycznego protestu spotkała się z silną dezaprobatą pani sprzątającej, która wezwała działaczkę do posprzątania bałaganu. Jednak jak nie trudno się domyślić, ludzie kpili z pani sprzątającej, wskazując, żeby „poprosiła prezesa, niech przyjdzie zmywać”.

Zobacz również: Szaleństwu nie ma końca! Bezczelność Rektora UJ. Uczelnie sięgają po nasze dane wrażliwe

W obronie skandalicznego zachowania Marty Lempart postanowiła stanąć posłanka Lewicy, Małgorzata Prokop-Paczkowska.

Zobacz również: Zjednoczeni sprostamy Rosji: Spotkanie Mateusza Morawieckiego z premierem Słowenii w sprawie kryzysu na granicy z Białorusią

— Pan Kaczyński za pracę w takim budynku powinien płacić naprawdę ogromne pieniądze. Tam protestów będzie jeszcze wiele, dlatego że tam właśnie zaczyna się niszczenie polskich kobiet — przekonywała w programie TVP Info. 

Źródło: Niezależna.pl

(Visited 1 405 times, 1 visits today)

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj