— Moment, kiedy Borys Budka odepchnął ją od mikrofonu, dyktował jej, jak ma odpowiedzieć na pytanie zadane przez dziennikarza, był straszny — mówiła o kandydatce Koalicji Obywatelskiej Jolanta Turczynowicz-Kieryłło, była szefowa kampanii Andrzeja Dudy, w programie Wirtualnej Polski.
— Budka zachował się bez kultury, publicznie potraktował panią Kidawę jak marionetkę. Mam wielki niedosyt. Niedosyt wartości i w polityce i w kampanii — oceniła Turczynowicz-Kieryłło.
— Moment, kiedy Borys Budka odepchnął ją od mikrofonu, dyktował jej, jak ma odpowiedzieć na pytanie zadane przez dziennikarza, był straszny — dodała polityk obozu rządzącego.
Nieco dalej była szefowa kampanii Andrzeja Dudy stwierdziła, że kandydaci opozycji w wyborach prezydenckich błędnie zawiesili kampanie wyborcze, spodziewając się przełożenia majowych wyborów.
— Gdybym była Małgorzatą Kidawą-Błońską walczyłabym do końca, bo nawet po przegranych wyborach zostaje kapitał na przyszłość z kontaktów z wyborcami. A tu nagle pada hasło bojkot wyborów – mówiła w rozmowie z WP.pl.
"Ten moment był straszny. Budka odepchnął Kidawę-Błońską od mikrofonu"https://t.co/41QyLFpySK
— DoRzeczy (@DoRzeczy_pl) April 16, 2020
źródło: Do Rzeczy