Poseł Platformy Obywatelskiej Robert Kropiwnicki gościł u Roberta Mazurka w Porannej Rozmowie radia RMF FM. Polityk został zmuszony do tłumaczenia się ze swojego oświadczenia majątkowego.
Redaktor Robert Mazurek ujawnił na antenie RMF FM, że Kropiwnicki jest właścicielem aż 9 mieszkań.
— Przeglądałem pańskie oświadczenie majątkowe. Muszę powiedzieć: fiu fiu! Pan jest kolekcjonerem — ironizował dziennikarz.
— Nie kolekcjonerem, raczej inwestorem — bronił się poseł PO.
— 9 mieszkań! Fiu fiu! Na co panu 9 mieszkań panie pośle? Wszyscy się śmieliście z Obajtka, a pan jest 10 lat posłem i z tego nie da się zarobić jakichś strasznych milionów — wskazywał prowadzący. — Jeśli wierzyć panu oświadczeniu majątkowemu… czy sprzeda pan poseł swoje mieszkanie za cenę z oświadczenia majątkowego?
— Tak, to są ceny około 5 tys. zł za metr — odpowiedział poseł.
— Wg. pańskich wyliczeń ma pan tam prawie 2 mln 200 tys. w tych mieszkaniach. Ma pan jeszcze ziemi za 300 tys. Żeby była jasność: to dobrze, że pan inwestuje, a nie przepija wszystko — żartował Mazurek.
— Proszę pamiętać, że jestem posłem zawodowym dopiero od 2015 roku. Wcześniej byłem posłem niezawodowym i pracowałem w spółce, w której to zarabiałem dużo lepiej niż poseł — odpowiedział Kropiwnicki.
— To czemu pan zrezygnował?
— Obowiązki parlamentarne nie pozwalały mi tego godzić (…) To była spółka samorządowa.
— Właśnie. Czyli partyjna robota panie pośle — ocenił Mazurek.
— Życzyłbym panu takiej partyjnej roboty, w której po 10-12 godzin ciężko pracowaliśmy, żeby rozwijać region, naprawdę — kontrował poseł PO.
— Jasne, wszyscy ciężko pracują, Obajtek też ciężko pracuje, on może powiedzieć że po 16 godzin pracuje, i co z tego? Nie dostałby tej pracy gdyby nie był z PiS-u, tak jak pan nie dostałby tej pracy w spółce gdyby nie był pan z Platformy, bądźmy szczerzy —
— Ja w tej spółce pracowałem 12 lat — nie ustępował Kropiwnicki.
— I wtedy odłożył pan te pieniądze na te wszystkie mieszkania? — pytał dziennikarz RMF FM
— Tak — wyznał poseł.
źródło: Tysol