Wczoraj w całej Polsce miały miejsce obchody 11. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Uroczystości odbywały się na Krakowskim Przedmieściu, placu Piłsudskiego oraz Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Manifestacja Obywateli RP była nagrywana przez policję kamerą cyfrową. Nikt jednak nie przypuszczał, że jeden z funkcjonariuszy natknie się na tak „zawiłe” problemy techniczne w związku z jej użytkowaniem. Zabawne nagranie pojawiło się na Twitterze organizacji.
W wielu miejscach w Warszawie odbyły się antyrządowe protesty, co wiązało się z obecnością pokaźnych oddziałów policji na ulicach.
Manifestanci próbowali zablokować Jarosławowi Kaczyńskiemu możliwość złożenia kwiatów pod pomnikiem na placu Piłsudskiego. Zgromadzenie odbywało się pod nazwą „Narodowa blokada schodów Jarosława”.
Plany aktywistów nie doszły jednak do skutku za sprawą zmasowanych oddziałów policji. Paweł Tanajno — jeden z liderów Strajku Przedsiębiorców został zatrzymany i przewieziony na komisariat, zanim jeszcze na miejsce przybyli przedstawiciele rządu.
Na demonstracjach nie zabrakło także działaczy organizacji Obywatele RP, którzy próbowali zbliżyć się do pomnika ofiar smoleńskich. Na Twitterze zaczął krążyć filmik, na którym widzimy, jak jeden z policjantów, nagrywał działania jej członków…a przynajmniej próbował to robić.
Zobacz również: Dr Bodnar szczerze: „Nie chcę być lekarzem w tak zakłamanym kraju”
Na wideo uwieczniono policjanta, którzy trzyma kamerę skierowaną w stronę członków grupy. Nie zauważył jednak, że sprzęt ma zasłonięty obiektyw, co z pewnością uniemożliwiło poprawne zarejestrowanie materiału.
Policjantowi zwrócili uwagę sami zainteresowani.
— Policjant ma zamknięty obiektyw, ale filmuje cały czas. Naprawdę, pan z przodu zobaczy! — poinstruowali mężczyznę twórcy nagrania.
Materiału dowodowego z tego nie będzie.🤓@wolne_media_pl uczy @PolskaPolicja obsługi sprzętu. pic.twitter.com/cheXDYM1hP
— Obywatele RP #FBPE (@ObywateleRP) April 10, 2021
źródło: wtv.pl
