Janusz Kowalski podczas rozmowy w Radiu ZET przyznał, że rozważyłby wspólny start z list Konfederacji. Polityk Solidarnej Polski uważa, że mogłoby to być ciekawe rozwiązanie.
— W sytuacji, w której byłaby to gwarancja niedopuszczenia komunistów, Platformy czy Szymona Hołowni do władzy, absolutnie tego nie wykluczam. Tam jest wielu znakomitych polityków, jak Krzysztof Bosak czy Robert Winnicki, których niezwykle szanuję — powiedział Janusz Kowalski, polityk Solidarnej Polski.
Czytaj także: Nie miał maseczki, rzuciła się na niego straż miejska. „Odsuń się, bo strzelam!” Ostra interwencja
— Oba ugrupowania mają te same poglądy co do np. polskiego DNA, ochrony polskiej rodziny mówienia „nie” ideologii gender. Różnicą jest przede wszystkim kwestia geopolityczna, naszego stosunku do Rosji ; Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry jest na pozycjach zdecydowanie antyrosyjskich — wyjaśnił polityk.
— Nie ma wroga na prawicy. Trzeba prowadzić dialog. Jeżeli zbyt dużo polityków obozu rządzącego spoglądałoby w stronę Platformy Obywatelskiej czy Szymona Hołowni, to zawsze warto rozmawiać z Konfederacją na temat współpracy merytorycznej w Sejmie — tłumaczył Janusz Kowalski.
Czytaj także: Afera w Niemczech! Naukowcy dostali pieniądze za poparcie lockdownu
Kowalski do niedawna był wiceministrem aktywów państwowych, jednak w sobotę szef MAP wicepremier Jacek Sasin poinformował o jego dymisji.
Źródło: TVP Info