Patryk Jaki był gościem telewizji TVN. Podczas programu „Fakty po Faktach” starł się z dziennikarzem Grzegorzem Kajdanowiczem.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości nazwał Michała „Margot” Sz. „bandytą”. To bardzo nie spodobało się Grzegorzowi Kajdanowiczowi.
— Nieco ostrożniej powinien pan szafować słowem „bandyta” w odniesieniu do kogoś, kto nie jest skazany żadnym prawomocnym wyrokiem sądu. Przyzna pan, mówię co do zasady — zwrócił uwagę prowadzący.
Czytaj także: Gorąco na proteście aktywistów w Warszawie. Mieszkańcom i przechodniom puściły nerwy: „Wy***ć lewaki j***e!”
Patryk Jaki próbował odpowiedzieć, jednak nie dawano mu dojść do głosu. W końcu jednak polityk mógł zwrócić uwagę na to, że „Margot” zaatakował kierowcę ciężarówki, co doskonale widać na nagraniu.
— A tu się z panem akurat nie zgodzę, dlatego że wszyscy na nagraniu widzieliśmy, że ten człowiek jest bandytą. Dlatego dla mnie jest bandytą, a jeżeli pan ma jakieś wątpliwości, to pan myśli, że to nagranie jest zmontowane… — tłumaczył Jaki.
Czytaj także: Szef Sanepidu się wygadał. „Maseczki nie są po to, by chronić, ale po to by…”
— Nie, ja nie mam wątpliwości, bo ja też widziałem nagranie. Natomiast ja czekam i wydaje mi się, ze wszyscy powinniśmy poczekać na prawomocny wyrok sądu w tej sprawie — odparł Kajdanowicz.
Do wymiany zdań Jaki odniósł się na Twitterze:
Źródło: Twitter.com