Najsztub

Najsztub na manifestacji sędziów. „Czasami obraz mówi więcej niż tysiąc słów…”

Dziennikarz Piotr Najsztub zjawił się na marszu środowisk sędziowskich. Manifestacja odbyła się pod hasłem „Prawo do niezawisłości, Prawo do Europy”.

Piotr Najsztub w 2017 roku potrącił na pasach 77-letnią staruszkę w Konstancinie-Jeziornie. Dziennikarz był trzeźwy, lecz nie posiadał prawa jazdy, a jego auto nie było ubezpieczone i nie posiadało aktualnych badań technicznych. Poszkodowana trafiła po wypadku do szpitala bez większego uszczerbku na zdrowiu. Kobieta jednak niedługo potem zmarła.

W czerwcu sąd w Piasecznie uznał dziennikarza TOK FM za niewinnego spowodowania wypadku. Kilka miesięcy później  Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał w mocy wyrok uniewinniający i wydał prawomocne orzeczenie.

— Biegli stwierdzili, że nie ma dowodów obiektywnych, które pozwoliłyby na rekonstrukcję zdarzenia. Śladów nie zabezpieczono tak, jak trzeba. Biegli musieli się zatem opierać na pewnych założeniach — powiedział w uzasadnieniu sędzia Piotr Bojarczuk z Sądu Okręgowego w Warszawie.

Marsz „Prawo do niezawisłości, Prawo do Europy” rozpoczął się o godz. 15 na Placu Krasińskich w Warszawie. Biorący w nim udział sędziowie przeszli w milczeniu najpierw pod Pałac Prezydencki, a potem pod Sejm. Oprócz pracowników sądów w pochodzie wzięli udział celebryci, goście z zagranicy, zwykli mieszkańcy stolicy oraz wspomniany już Piotr Najsztub.

Przeczytaj również: Grety Thunberg pisze jej ojciec. Stronę Kamysza prowadzi Izraelczyk. „Człowiek Tuska” – Sokzburaka

źródło: Twitter

About the Author

Malicki Jan

Wspieram polskie sprawy i opowiadam się po stronie wolności. Chętnie oddaję się urokom rozrywki cyfrowej i jestem na bieżąco z platformą Xbox i Playstation.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like these