Paweł Kukiz gościł na antenie Radia Plus, gdzie skomentował sprawę Łukasza Mejzy. Koalicjant obozu władzy pytany był o stan realizacji umowy programowej Kukiz’15 i PiS.
Kukiz pytany był m.in. o aferę wokół oświadczeń majątkowych wiceministra sportu Łukasza Mejzy oraz o pomysły wprowadzenia segregacji sanitarnej przez część środowisk parlamentarnych.
— Mnie interesuje czy te wiadomości, które dotyczą pana Mejzy, są rzetelne i prawdziwe i czy pan Mejza jest kanalią. Jeśli te informacje okażą się słuszne, prawdziwe, to tak go będę nazywał i traktował. Czy też kanalią jest ten, który opisał Mejzę, nadinterpretując jakieś tam różne sytuacje — mówił Kukiz w programie „Sedno Sprawy”.
— Uważam że do czasu wyjaśnienia sprawy powinien być przede wszystkim bardzo mocno sprawdzony przez służby jakie są w państwie dostępne. Jeżeli się okaże, że to rzetelna informacja, no to rzeczywiście jest problem — dodał lider koła K’15.
Porozumienie programowe z PiS
Polityk w rozmowie z Jackim Prusinowskim zapewnił, że do tej pory PiS wywiązuje się z zawartego porozumienia.
— Gdyby Jarosław Kaczyński nie dotrzymywał słowa przestalibyśmy w wielu przypadkach głosować z PiS-em. Mamy już podpisaną przez Pana Prezydenta ustawę antykorupcyjną. Projekt ustawy o sędziach pokoju został z Kancelarii Prezydenta skierowany do Sejmu, też jestem w tej sprawie dobrej myśli. Został powołany zespół do spraw ordynacji wyborczej, bardzo dobrze to idzie. Zostały uchwalone ustawy o braku konieczności odrolnienia gruntu przy budynkach, gdzie uprawia poza rolniczą działalność i dotycząca osób niepełnosprawnych. Nawet ponad plan wywiązuje się PiS z tej umowy jaką z nami zawarło — przekonywał lider K’15.
„Nie zgadzam się na przymus szczepień na COVID”
Odnosząc się do kwestii ustaw segregacyjnych, Kukiz powtórzył swoje wcześniejsze stanowisko: Polityk nie poprze ani projektu ustawy o zaszczepionych pracownikach, ani ewentualnego przymusu szczepień przeciwko COVID-19.
— Nie zagłosuję za ustawą, w której znajdzie się zapis o przymusowym szczepieniu i w której znajdzie się zapis o możliwości sprawdzania przez pracodawcę, czy pracownik się zaszczepił. Nie jestem żadnym antyszczepionkowcem, szczepiłem się dwukrotnie i zamierzam pójść na trzecie szczepienie. Natomiast nie zgodzę się na przymus szczepień i na to, żeby pracodawca sprawdzał, czy ktoś się szczepił, czy nie — podkreślił.
Przeczytaj również: Michnik wpadł w panikę: mamy do czynienia z próbą zniszczenia Wyborczej
Źródło: Sedno Sprawy Radia PLUS/Do Rzeczy