Główny doradca Rady Medycznej przy Premierze Andrzej Horban podczas piątkowej rozmowy z „Rzeczpospolitą” wyjawił, iż Polaków może dotknąć jeszcze ostrzejszy lockdown od tego zapowiedzianego w czwartek. Co więcej, w piątek Ministerstwo Zdrowia podało informacje o 35 143 nowych zakażeń koronawirusem.
Hiper lockdown miałby zostać ogłoszony w przypadku przekroczenia górnej granicy „epidemii nadzwyczajnej”, w której w opinii prof. Andrzeja Horbana właśnie się znajdujemy.
— Epidemie dzielą się na: epidemie, duże epidemie, epidemie nadzwyczajne i katastrofalne. Jesteśmy blisko górnej granicy epidemii nadzwyczajnej — przekazał w piątek Horban w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
Doradca premiera został zapytany o to, czy można było zrobić coś w kierunku nie dopuszczenia do obecnej sytuacji epidemicznej.
— Przyjdzie czas na takie analizy. W każdej chwili staramy się robić wszystko zgodnie z najlepszą wiedzą. Zarzucono nam ostatnio, że niepotrzebnie wpuszczono do kraju osoby z Wielkiej Brytanii. Proszę sobie wyobrazić, co by się stało, gdybyśmy tych Polaków tam zostawili — mówił ekspert.
Wzór „niemiecki” i godzina policyjna
Prof. Horban za wzór lockdownu uważa Niemcy, gdzie panuje godzina policyjna.
— Wszystko, co się zrobi, jest oceniane miesiąc czy dwa po tym zdarzeniu, kiedy już znamy jego skutki. Niemcy zamknęli się w listopadzie i mają godzinę policyjną. Kto wprowadzi w Polsce godzinę policyjną? — pytał retorycznie ekspert.
„Cel uświęca środki”
Horban określił siebie jako zwolennika hiper lockdownu.
— Cel i sens podjętych bezprecedensowych działań jest jeden. Nie dopuścić do wielkiej liczby zgonów — podkreślił lekarz. —Zakażać się można — najgorsza jest oczywiście śmierć. Kto umiera? Umierają ludzie — zgodnie z metryką. Wśród zakażonych osób powyżej 80. roku życia umiera 20 proc. Wśród osób pomiędzy 60. a 70. rokiem życia — 10 proc. Jak popatrzymy na osoby młodsze z nowotworami, to umiera 25 proc. To są ludzie, którzy, jak zachorują, to będą leżeli w szpitalu. Większość przeżyje. Tysiące jednak umrą. W wieku powyżej 60 lat jest w Polsce ponad 10 mln osób, to prosto policzyć — 10 proc. zgonów to milion osób —przytaczał.
Hiper lockdown
Horban zapytany o to, czy władza „zamknie Polskę” (co oznacza jeszcze ostrzejszy rygor od zapowiedzianego), udzielił enigmatycznej odpowiedzi.
— Jutro jeszcze nie, ale pojutrze może tak. Granicą jest 30 tys. zakażeń dziennie w rozliczeniu tygodniowym. Trzy dni z rzędu po 30 tys. i system staje się niewydolny. Powinniśmy wtedy pilnie zastosować rozwiązania z poprzedniej wiosny i Wielkanocy — powiedział ekspert w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
35 tysięcy zakażeń w piątek
— Mamy 35 143 nowe i potwierdzone przypadki zakażenia koronawirusem — podało w piątek rano Ministerstwo Zdrowia. Oznacza to kolejny rekord infekcji.
źródło: Tysol
W dupe sobie wsadzie wasze nielegalne loockdowny