Ostatnie wydarzenia coraz mocniej potwierdzają, że obecność Porozumienia w ramach Zjednoczonej Prawicy praktycznie wisi na włosku. Gowin podkreślił, że już w sobotę będą miały miejsce dyskusje w temacie przyszłości współpracy z Prawem i Sprawiedliwością. Konflikt ten trwa już od wielu tygodni. Wydaje się, że sprawy zaszły tak daleko, że nie da się ich zawrócić. Jest więc mocno prawdopodobne, że dni Porozumienia w Zjednoczonej Prawicy dobiegają właśnie końca.
Przedstawiciele ugrupowania w mocnym tonie skrytykowali inicjatywę Polskiego Ładu — szczególnie obszar dotyczący podatków. W związku z dymisją Anny Korneckiej — związanej z Porozumieniem podsekretarz stanu w MRPiT w mediach rozpętała się prawdziwa burza. Jarosław Gowin przedstawił wówczas swoje zdecydowane stanowisko.
— Zjednoczona Prawica jest dużą wartością i warto byłoby kontynuować ten projekt do końca kadencji, ale nie za wszelką cenę. Na pewno nie za cenę radykalnego podniesienia podatków dla przedsiębiorców i klasy średniej — zaznaczył Gowin podczas spotkania z dziennikarzami w Białymstoku.
Czy szykują się poważne zmiany na scenie politycznej? Wiele wskazuje na to, że tak i już wkrótce Porozumienie może wystąpić ze Zjednoczonej Prawicy.
— Będziemy dyskutować w sobotę [o tym, co dalej z udziałem Porozumienia w Zjednoczonej Prawicy], zarząd partii podejmie decyzje — mówił Gowin.
— Zmiany podatkowe, które zaproponowało Ministerstwo Finansów, to rewolucja. Tego typu zmiany, tak głębokie i znaczące dla firm, muszą być konsultowane z samymi zainteresowanymi. W poniedziałek organizuję posiedzenie RDS, tam będziemy dyskutować z samorządowcami i związkami zawodowymi. Przedmiotem sporu nie są kwestie personalne, takie czy inne stanowisko. Przedmiotem jest system podatkowy i to, czy należy podnieść w sposób radykalny podatki dla mikro, małych i średnich firm — powiedział polityk.
Zobacz również: Koniec pewnej epoki. Lionel Messi opuszcza Barcelonę [WIDEO]
źródło: DoRzeczy.pl, wmeritum.pl