Mecenas Roman Giertych w niecodziennych słowach skomentował konferencję prasową z udziałem posła Marka Sowy. W tym celu złożył pewną propozycję prezydentowi stolicy.
Polityk PO zjawił się w sobotę w Lanckoronie (woj. małopolskie) i brał udział w konferencji, która była poświęcona tematyce miejscowych nieruchomości znajdujących się w posiadaniu Daniela Obajtka.
Zobacz również: A jednak stało się! Ruch Hołowni wyprzedził w sondażu Koalicję Obywatelską
Podczas spotkania wystąpiły jednak pewne problemy, ponieważ kilku mężczyzn próbowało zakłócić przemówienie Marka Sowy. Polityk na sam koniec został wyproszony z rynku przez wójta gminy Tadeusza Łopatę z PiS. Wójtowi nie spodobał się fakt, iż Marek Sowa nie poinformował władz lokalnych o tym, że zamierza w tym dniu występować.
Zobacz również: Krzysztof Jackowski odczytał myśli Putina: „Mocny gracz. Nie jest łatwy dla mnie”
— Był pan nieudolnym marszałkiem i jest pan nieudolnym posłem. Powinien pan się wstydzić, robi pan tylko intrygi. Pan powinien działać dla ludzi, a nie intrygi snuć — powiedział Łopata.
Całą sytuację skomentował w mediach społecznościowych Roman Giertych, który zwrócił się z ciekawą propozycją do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.
— Panie Prezydencie Trzaskowski. Nie zechciałby Pan się pokwapić na Żoliborz? Skoro wójt jako gospodarz mógł wygnać posła Sowę z Lanckorony, to na co czeka Trzaskowski? — pytał prawnik.
źródło: dorzeczy.pl