Aktorka Matylda Damięcka mogła zaszczepić się na COVID-19 w zamian za wzięcie udziału w akcji promocyjnej szczepionki. Damięcka jednak stanowczo odmówiła.
Aktorka opublikowała w serwisie społecznościowym Facebook oświadczenie, w którym wyznaje, że otrzymała propozycję zaszczepienia się na koronawirusa. Damięcka przedstawiła również trzy powody, dla których zdecydowała się kategorycznie odmówić przyjęcia szczepionki na COVID-19:
— Sama dostałam propozycję zaszczepienia się na zasadzie w stylu: my Cię zaszczepimy a Ty w zamian wspomnisz o tym fakcie na ig, potencjalnie przyczyniając się tym do zwiększenia zastępów chętnych do tegoż procederu — napisała w mediach społecznościowych.
— Nie czuję się autorytetem w tej dziedzinie i zachęcać do tego będę w mniej dosłowny, kategoryczny sposób. Covid już przeszłam, nie najłagodniej, ale przeszłam, więc mam jeszcze chwilę spokoju, jestem młoda, cierpliwie poczekam na swoją kolej — dodaje celebrytka.
— Znając naturę ludzką, przewidziałam co teraz ma miejsce. więc mam nadzieję Wy wszyscy święci dzięki tej aferce, teraz nie będziecie już mieli wyboru i z modlitwą Polaka na ustach, z „Dnia świra” staniecie „uczciwie” w kolejce i się zaszczepicie. Amen” — zakończyła.
źródło: Do Rzeczy