Maciej Stuhr wraz ze swoją żoną Katarzyną Błażejewską-Stuhr udali się na granicę z Białorusią, by wspomóc migrantów. W tym celu małżeństwo pojechało do Hajnówki.
Maciej Stuhr to jeden z lepiej kojarzonych polskich aktorów, który jeszcze niedawno zapewniał, że opuści nasz kraj. Artysta często angażuje się w sprawy społeczno-polityczne i bierze udział w rozmaitych protestach. W tym roku Stuhr udzielił kontrowersyjnego wywiadu w temacie emigracji i walki o ojczyznę.
Tym razem aktor postanowił stanąć po stronie tych, którzy próbują przedostać się z Białorusi do Polski. Kryzys migracyjny wywołuje w ostatnich tygodniach ogromne emocje, obnażając przy tym postawy wielu Polaków.
W weekend Barbara Kurdej-Szatan zaskoczyła internautów swoim wulgarnym wpisem, w którym nazwała strażników granicznych „mordercami” i „maszynami bez serca”. Szybko przeprosiła za swoje słowa, jednak na niewiele się to zdało. „Wiadomości” przekazały, że celebrytka może mieć teraz problemy z prokuraturą.
Maciej Stuhr wraz z żoną nie mogli już wytrzymać tej bezczynności i pojechali na Podlasie, by dołączyć do aktywistów Grupy Granica.
— Doświadczyli okropnych rzeczy m.in. w szpitalu w Hajnówce. Byli w bardzo złym stanie, w stanie zagrażającym ich życiu, bardzo wychłodzeni, pobici. I mimo tego, że starali się o ochronę międzynarodową, to zostali wywiezieni na Białoruś. Mamy zgodę, a właściwie niezgodę na ich wyjazd poza Unię Europejską z Europejskiego Trybunału Praw Człowieka ze Strasburga i mamy nadzieję, że tym razem uda się dochować i zgodnie z tym nakazem zostaną w Polsce — powiedziała Katarzyna Błażejewska-Stuhr.
Tymczasem Maciej Stuhr ze smutkiem w głosie przyznał, że chociaż tyle są w stanie zrobić dla poszkodowanych. Dodał, że sytuacja ta jest niezwykle skomplikowana i przygnębiająca. Podziękował przy tym wszystkim tym, którzy na miejscu wspierają uchodźców.
— Chcemy, by wiedzieli, że nie są sami, że jest mnóstwo ludzi w Polsce, którzy zostali wychowani w kulcie tradycyjnej polskiej gościnności — mówił aktor.
— Nareszcie nie siedzimy w domu, patrząc na te okropne historie, bo tego się już z domu nie da oglądać i wytrzymać psychicznie tej rozterki, kiedy widzimy rozpaczliwe wołanie o pomoc ludzi, których życie już nie tylko jest zagrożone, tylko jest na krawędzi, a my nic nie możemy z tym zrobić. Widzimy, że mało kto chce cokolwiek z tym zrobić i właściwie ten brak pomysłu na rozwiązanie tej sytuacji doprowadzi wkrótce do niewyobrażalnej tragedii. Kolejnej wielkiej tragedii na naszych ziemiach, którą będziemy przez dziesiątki lat próbować zrozumieć, oswoić — obwieścił Maciej Stuhr.
Źródło: Onet.pl, wp.pl, YouTube.com, Instagram.com
Jakieś bandy chcą przekroczyć granicę,pogranicznicy ich nie wpuszczają,kiedyś zastrzeliło by się takich gości i tyle,w Izraelu walą od razu i jest w porządku a u nas celeb chce otwarcia granic dla każdego,absurd.Celeba należało by zamknąć za działania przeciw Polsce,nasze granice muszą być chronione i od tego jest broń i amunicja.
Ja pierdziu…