NATO opublikowało oficjalny komunikat w sprawie niedawnej prowokacji ze strony służb białoruskich na polskiej granicy. W nocy niezidentyfikowana grupa kilku uzbrojonych osób wkroczyła na teren Polski. Po reakcji polskich żołnierzy zawrócili na białoruską stronę.
— Jesteśmy zaniepokojeni eskalacją na granicy polsko-białoruskiej — oświadczyła Kwatera Główna NATO w swoim oficjalnym komunikacie poruszającym sytuację na granicy polsko-białoruskiej. Wezwano również stronę białoruską do „przestrzegania prawa międzynarodowego”.
Zobacz również: Przerażający wzrost incydentów na granicy z Białorusią. Straż Graniczna przedstawia dane
— Obserwowaliśmy falę migrantów, próbujących przedostać się na terytorium sojuszników przez Białoruś — poinformowała Kwatera Główna Paktu Atlantyckiego. Autorzy odezwy zapewnili również, że Sojusz „nadal uważnie monitoruje sytuację”, w ramach której „wywierana jest presja na naszych sojuszników – Litwę, Łotwę i Polskę”.
— Wykorzystywanie migrantów przez reżim Łukaszenki jako taktyki hybrydowej jest niedopuszczalne — czytamy w komunikacie Kwatery Głównej NATO w Brukseli.
Zobacz również: Agresja ze Wschodu! 50 napastników, Białorusini zagłuszają łączność. Uszkodzenia sprzętu po stronie polskiej
— Sekretarz Generalny pozostaje w bliskim kontakcie z rządami państw sojuszniczych w tej sprawie — czytamy.
Dodano, że Sojusz jest w pełni gotów „do dalszej pomocy naszym sojusznikom i utrzymania bezpieczeństwa w regionie”. Dodatkowo o białoruskiej prowokacji pisał na Twitterze Stanisław Żaryn, rzecznik Ministra-koordynatora Służb Specjalnych.
— Kolejna prowokacja! We wtorek w nocy (2 listopada o godz. 1:45) polscy żołnierze zauważyli na terytorium RP trzy umundurowane osoby, z bronią długą — napisał Stanisław Żaryn na swoim profilu społecznościowym w serwisie Twitter.
Zobacz również: Korwin-Mikke masakruje zwolenniczkę segregacji sanitarnej. Zaskakująca propozycja lidera Konfederacji
To jednak nie koniec wstrząsających wydarzeń. Żaryn poinformował bowiem, co zadziało się, gdy polski patrol próbował nawiązać ze wspomnianymi ludźmi kontakt.
— Po próbie nawiązania kontaktu przez polski patrol, nieznane osoby przeładowały broń, a potem oddaliły się w kierunku Białorusi — napisał rzecznik Ministra-Koordynatora Służb Specjalnych.
Źródło: wMeritum.com