Donald Tusk na dobre powrócił do polskiej polityki, a od objęcia na nowo przewodnictwa w Platformie Obywatelskiej nie ustają domysły, jakim zapleczem dysponuje były premier. Z ustaleń Super Expressu wynika, że lider PO otoczony jest głównie dawnymi współpracownikami.
Donald Tusk postawił na swoich zaufanych współpracowników. Rozmowy dziennikarzy Super Expressu z politykami opozycji wskazują, że wokół byłego premiera zgromadzili się starzy wyjadacze, dzięki którym polityk zawdzięczał swoje wcześniejsze sukcesy oraz przemyślany PR.
— W najbliższym czasie nic nie wskazuje na to, żeby świeża krew miała popłynąć w krwioobiegu Platformy — czytamy doniesienia dziennika.
Super Express przekonuje, że Tusk liczy na towarzyszy o centrowych i umiarkowanych poglądach. Tym samym w otoczeniu byłego premiera nie ma miejsca na progresywnego Rafała Trzaskowskiego, Tomasza Siemoniaka czy Borysa Budkę. Co najciekawsze, swoją pozycję w partii umacnia Marcin Kierwiński.
— Od technicznych spraw, partyjnych na pewno w codziennym kontakcie jest Kierwiński. Przyszedł z Budką, teraz zostaje z Tuskiem. Ma zdolność do płynnego przechodzenia. Kiedyś od Kopacz płynnie przeszedł do Schetyny. Potrafi się dostosować, bardzo elastyczny. Jeśli chodzi bardziej o strategię, sprawy polityczne, to Sienkiewicz i Sikorski — ujawnił w rozmowie z Super Expressem jeden z posłów Platformy.
— Pozycja Kierwińskiego wzrosła do tego stopnia, że umawia spotkania Tuska – blokuje lub dopuszcza do niego ludzi. (…) Ale niektórzy szepczą, że teraz go używa, a później się go pozbędzie — dodaje inny anonimowy informator tabloidu.
Dziennik podaje również, że „drugą szansę” otrzymać miał dawny podsekretarz stanu w kancelarii Tuska i jego doradca Igor Ostachowicz.
— Płytkość niektórych ostatnich pomysłów, które prezentuje Tusk, wskazuje na to, że rzeczywiście wrócił. To, że będą teraz karać za urodziny u Mazurka. To jest w jego stylu — ujawnia portalowi se.pl kolejny polityk Platformy.
Portal podaje także, że blisko byłego premiera znaleźli się jeszcze Joanna Kluzik-Rostowska, Małgorzata Kidawa-Błońska, Ewa Kopacz, Paweł Graś, a także były premier Jan Krzysztof Bielecki, którego rola ma być niebagatelna.
— Jako jedyny ma wpływ, nie na taktyczne działania Tuska, ale na to, co Tusk myśli — mówi o Bieleckim jeden z polityków opozycji.
Źródło: DoRzeczy, se.pl