Były prezydent Aleksander Kwaśniewski ocenił, że Koalicja Obywatelska popełniła niewybaczalny błąd w kwestii głosowania nad ratyfikacją unijnego Funduszu Odbudowy.
Podczas wtorkowego posiedzenia Sejmu przyjęto projekt ustawy w sprawie ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE. Aby otrzymać środki z FO, rząd zmuszony był przygotować Krajowy Plan Odbudowy, który 3 maja miał zostać przesłany do Komisji Europejskiej.
Ustawę poparło 290 posłów, a 33 sprzeciwiło się temu rozwiązaniu. 133 osoby natomiast wstrzymały się od głosu.
Koalicji Obywatelskiej, która sama wstrzymała się od głosu — bardzo nie spodobał się wynik głosowania. Zdaniem wielu ekspertów, konflikt wokół poparcia dla FO, oraz brak jasnych informacji dla proeuropejskiego elektoratu, może kosztować partię utratę poparcia.
Politycy KO w ostrych słowach skrytykowali Lewicę za porozumienie, które osiągnęła z partią rządzącą. W zamian za poparcie ratyfikacji Funduszu Odbudowy, w finalnej wersji Krajowego Planu Odbudowy umieszczono 6 postulatów, których domagali się Robert Biedroń oraz Włodzimierz Czarzasty.
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski nie mógł milczeć w obliczu zniewagi wobec Lewicy. Uświadomił Borysa Budkę, że chcąc budować szeroki front polityczny przeciwko Zjednoczonej Prawicy nie powinien lekceważyć partii opozycyjnych.
Kwaśniewski zaapelował, że lider PO powinien „powściągnąć język” — zwłaszcza w kontaktach z Lewicą.
— Jeżeli celem Platformy Obywatelskiej jest jednoczyć lewicę i przygotowywać się do wyborów z nadzieją, że przejmie się władzę, to nie wolno używać słów czy określeń, które będą później przeszkodą. Tym bardziej że w moim przekonaniu Platforma źle oceniła sytuację i pomyliła się w tej sprawie — stwierdził były prezydent.
Polityk nie omieszkał nie skomentować wpisu Bartłomieja Sienkiewicza. Polityk KO dodał, że tylko jego ugrupowanie okazało się prawdziwym „anty-PiSem”.
Zobacz również: Coraz więcej Polaków cierpi na zaburzenia psychiczne? ZUS ujawnił szokujące dane
— Bartłomieja Sienkiewicza bardzo cenię. Wielokrotnie wykazywał on spory analityczny talent, ale w tej kwestii zafiksował się partyjnie i mówi rzeczy nieroztropne. Polska to trochę więcej niż spór PiS-antyPiS. Kwestii środków na odbudowę gospodarki, działań pocovidowych, wsparcia tendencji integracyjnych w UE — nie można wrzucać do worka antyPiS. To nie tak, że każdy, kto zagłosuje w jakiejś sprawie z PiS-em staje się zdrajcą. Taki język nie przystaje do intelektualisty, jakim jest Sienkiewicz. To dobre dla propagandysty partyjnego, a nie człowieka, który wie o polityce trochę więcej — dodał.
źródło: dorzeczy.pl