Współpracownik byłego prezydenta Marek Kaczmar wyjawił, że Lech Wałęsa obecnie szuka pracy. Ogłoszenie polityka pojawiło się na portalu, który pomaga osobom powyżej 50 roku życia znaleźć zatrudnienie.
— Chcę się dzielić swoją wiedzą i doświadczeniem — napisał prezydent. Okazuje się jednak, że za spotkanie z byłym przywódcą „Solidarności” trzeba słono zapłacić.
W ostatnich tygodniach Lech Wałęsa narzekał na swoją trudną sytuację finansową. Wszystko za sprawą pandemii koronawirusa, która uniemożliwiła mu prowadzenie wysoko płatnych wykładów.
— Miałem wiele wyjazdów zaplanowanych. Miałem lecieć do Włoch, Niemiec, USA, w inne miejsca, i to mi wszystko padło niestety… I bankrutuję teraz. Bo ja dostaję 6 tys. zł emerytury, a żona wydaje co miesiąc 7 tysięcy — powiedział były prezydent.
Wałęsa nie ukrywał, że teraz musi zarobić na utrzymanie siebie i żony, co jest sporym wyzwaniem.
— Za friko przecież nie będę robił, ja już za friko robiłem przed 1989 rokiem. Mam dużą rodzinę, dużo wnuków, dzieci. Rozdaję im pieniądze, a jaki mam wybór? Gnębią moją rodzinę przecież — dodał.
— W tym roku nikt nie dostanie ode mnie prezentu, bo jestem bankrutem. Jeździłem i dorabiałem, to mi starczało, a teraz to się skończyło. Nie ma środków. Był czas, że miałem, to je rozdawałem. Rozdałem i stanąłem z pustą kieszenią — żalił się Wałęsa na święta.
Były prezydent nie zamierza siedzieć i czekać. Postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i poszukać pracy przez Internet. W tym celu opublikował ogłoszenie na portalu flexi.pl, który pomaga osobom starszym w znalezieniu pracy.
— Doświadczony przywódca, świetny mówca, laureat Pokojowej Nagrody Nobla, prezydent RP 1990 – 1995, współzałożyciel i pierwszy przewodniczący NSZZ Solidarność, poprowadzi spotkania i szkolenia z leadership, przyjmie zaproszenia na spotkania motywacyjne w firmach, ale też w rodzinach, możliwe dodatkowe usługi promocyjne, wspólne zdjęcia, autografy — czytamy w ogłoszeniu.
Minimum 20 tys. złotych?
— Mimo że mam emeryturę prezydencką, ale też czuję, że chcę się dzielić swoją wiedzą i doświadczeniem w budowaniu dobrego imienia Polski w świecie. Spotykałem się z przywódcami państw, z królami, z Papieżem, chętnie przekażę doświadczenia i wiedzę w polskich firmach, wezmę udział w ich promocji na świecie, by budować realną wartość polskiej gospodarki — napisał Wałęsa, podając swoje oczekiwania finansowe. Za spotkanie liczy sobie minimum 20 tys. złotych.
Źródło: polsatnews, wMeritum.pl