Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski gościł na antenie Radia ZET w programie red. Beaty Lubeckiej. Podczas audycji doszło do zabawnej sytuacji, którą skomentował w mediach społecznościowych eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński.
— To był plan na najbliższe miesiące i lata — przekonywał Trzaskowski — mówiący o najważniejszych kwestiach programowych do wprowadzenia, kiedy PiS odda władzę. Miał pobudzić całą opozycję do działania — mówił, komentując sobotnią konwencję Platformy Obywatelskiej, podczas której ogłoszono postulaty i cele partii, które będę zrealizowane w przypadku zwycięstwa PO w wyborach parlamentarnych w 2023 roku.
Włodarz stolicy stwierdził, że kontrowersyjne i szeroko komentowane pomysły jego partii miały w zamierzeniu „pobudzić opozycję”. W trakcie audycji prowadząca Beata Lubecka zaczęła czytać frontmenowi PO pytania zadane przez internautów. Jedno z nich dotyczyło warszawskiej Skry.
Podczas programu dziennikarka Beata Lubecka zaczęła zadawać mu pytania przesłane przez internautów. Jedno z nich dotyczyło warszawskiej Skry.
— Wielokrotnie odpowiadałem tutaj w Radiu ZET na to pytanie, mam takie wrażenie, że za każdym razem dostaję ten sam zestaw pytań od tych samych słuchaczy — narzekał polityk.
Mając na uwadze irytację Trzaskowskiego, Lubecka przytoczyła pytanie zadane przez innego słuchacza. Internauta zapytał o wykluczające się wzajemnie postulaty PO zaprezentowane przez prezydenta i Borysa Budkę na konwencji. Jeden z postulatów mówił o konieczności przeprowadzenia referendum, które umożliwiałoby wyborcom odwołanie posła lub senatora zmieniającego barwy partyjne. Drugie natomiast dotyczyło stosunku do „pięciu sprawiedliwych” z obozu Zjednoczonej Prawicy, którzy po uprzednim zasileniu opozycji, mieliby wnieść wkład w obalenie rządów PiS i Kaczyńskiego.
— TVP Info, znowu TVP Info, znowu TVP Info, znowu pytanie od TVP Info, bo TVP Info… to są wszystko pytania od TVP Info — żalił się Trzaskowski, co Lubecka skwitowała śmiechem:
— Nie, nie od TVP Info. Pan wszędzie widzi TVP Info. Gdzie tu logika? — zapytała ironicznie Lubecka.
Kompromitacja prezydenta stolicy rozniosła się szerokim echem w mediach społecznościowych. Zabawną sytuację w radiu skomentował europoseł PiS Dominik Tarczyński: Nic lepszego dziś nie zobaczycie — napisał na Twitterze.
Przeczytaj również: Pogrom w RMF FM. Mazurek nie wytrzymał: „Pan mnie nazwie pisowcem…
źródło: Do Rzeczy
debil nad debile…