Polska przegrała z Holandią 0:2 w Lidze Narodów. Na boisku w 86. minucie meczu doszło do ostrego spięcia między Wojciechem Szczęsnym a Woutem Weghorstem. Zawodnicy prawie się ze sobą pobili.
Nie dało się nie zauważyć, że to Szczęsnemu bardziej puściły nerwy. Polski bramkarz, zapewne rozczarowany wynikiem meczu szybko stracił cierpliwość.
W 86. minucie meczu piłkę przejął Wout Weghorst. Na drodze stanął mu jednak Wojciech Szczęsny. W rezultacie doszło do szarpaniny i przepychanki z wyzwiskami. Nie pomógł nawet fakt, że sędzia stwierdził faul i pokazał żółtą kartkę.
Awantura pod koniec meczu. Szczęsny nie wytrzymał
Koledzy z polskiej drużyny usiłowali odciągnąć Szczęsnego, jednak z małym efektem. W pewnej chwili musieli go mocno trzymać, tak by się nie wyrwał i nie rzucił z pięściami na Holendra. Dopiero Janowi Bednarkowi udało się powstrzymać bramkarza.
Partner Mariny Łuczenko-Szczęsnej już po fakcie wyjaśnił, że wyprowadziło go z równowagi to, że został kopnięty przez Weghorsta w głowę.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: „Idioci w stanie spoczynku z generalskimi pagonami nie muszą nas straszyć”. Miedwiediew ostrzega
ZOBACZ RÓWNIEŻ: „Bez obrazy”. Prezydent Zełenski wygłosił kilka mocnych słów do Niemiec [WIDEO]
Weghorst’a dokunulunca çıldırıyorum, bir daha olmasın Szczesny! 😡😤 @13Szczesny13 pic.twitter.com/Oc8qyBgH0A
— QnUARESMA (@QNUaResmaa) September 23, 2022
źródło: twitter / sport.pl / YouTube