Lech Wałęsa udzielił wywiadu dla „Super Expressu” w którym nie szczędził mocnych słów. Były prezydent podkreślił, że to jego geniusz doprowadził do obalenia komuny.
Wałęsa bardzo nieskromnie przyznał, że Polska wiele mu zawdzięcza.
— Przewidywałem zmianę epok i całego świata. Rozbiliśmy mury, granice między państwami, bloki polityczne i militarne. To wszystko było piękne, ale w to miejsce trzeba było zbudować coś nowego — stwierdził Lech Wałęsa.
Polityk odniósł się także do 40. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych.
— Trzeba zawsze rozumieć czasy. Ich szanse, wyzwania, możliwości. Jak kończyłem strajk, co zresztą można sprawdzić, to mówiłem: „Wszyscy się cieszycie, a ja się martwię. Bo teraz dopiero zaczną się problemy” — powiedział Wałęsa.
— Kiedy doszliśmy do przystanku „wolność”, należało jak najszybciej zamienić to w pluralizm i demokrację. Dziś dyskutują, że postulaty nie zostały spełnione. Ludzie! 40 lat i nie zrozumieliście? — snuł opowieść przywódca „Solidarności”.
— Tamte postulaty były rzucone w twarz komunistom”, „a dziś te postulaty są rozpisywane na programy partyjne”. Do demokracji miejcie pretensje, że w programach nie ma postulatów Sierpnia’80 — oświadczył były prezydent.
Przy okazji mocno uderzył w partię rządzącą.
— Mamy niepoważnych ludzi, którzy nic nie rozumieją. Ale w demokracji to się zdarza — powiedział.
źródło: 4mens.pl