Jak donosi „Super Express”, syn Andrzeja Leppera Tomasz popadł w poważne problemy finansowe. — Dom syna Andrzeja Leppera miał zostać zlicytowany na poczet licznych długów rolnika. Do tej pory jednak nie zgłosił się nikt zainteresowany nieruchomością — napisał „Super Express”.
Fatalna sytuacja finansowa młodego mężczyzny to, jak się okazuje, wynik nietrafionych inwestycji w gospodarstwo. Tomasz Lepper, zamiast podjąć się remontu starych maszyn rolniczych, kupił nowe sprzęty, w które zainwestował dużo pieniędzy. W efekcie ściągnął na siebie jeszcze większe kłopoty.
Zobacz również: Prof. Simon chce przymusu szczepienia seniorów: „Jak nie chcą, to niech umierają”
O trudnej sytuacji syna zmarłego polityka było głośno już w 2015 roku. Teraz komornik przypomniał sobie o jego domu w północnej części Polski. Chodzi o nieruchomość o metrażu 155 m. kwadratowych oraz działkę, na której stoi.
Majątek ten wyceniono na 600 tys. zł. Cena wywoławcza, jaką ogłoszono, to jednak 400 tys.zł.
Według informacji zdobytych przez „Super Express” nie pojawili się chętni na zakup nieruchomości — co daje Tomaszowi Lepperowi trochę więcej czasu na działania. Dopiero po upływie pół roku wierzyciele będą mogli wnioskować o kolejną licytację.
Problemy syna przywódcy „Samoobrony” zaczęły się już w 2015 roku. To właśnie wtedy w Urzędzie Gminy Darłowo znalazła się notka o licytacji komorniczej 70 hektarów ojcowskiego majątku Leppera w Zielnowie.
W 2018 roku miały miejsce kolejne licytacje, w których młody Lepper stracił 11 hektarów ziemi (warte 121 tys. zł) oraz ciągnik rolniczy (za 158 tys. zł).
Źródło: plotek.pl
