Z okazji Światowego Dnia Cukrzycy Europosłanka Sylwia Spurek wpadła na kontrowersyjny pomysł. Lewicowej aktywistce zamarzyło się, by osoby jedzące mięso płaciły wyższą składkę zdrowotną.
Europosłanka przypomniała, że „jedzenie mięsa zwiększa ryzyko i powoduje rozwój cukrzycy typu 2, najczęściej występującej”.
— Dlatego zapomnijmy o obniżaniu VAT na mięso, czas na prawdziwą cenę mięsa, zakaz reklamy i edukację. Coś, co szkodzi, musi odejść do historii — napisała Spurek w mediach społecznościowych.
Eurodeputowana nie przepuściła również wszystkim tym, którzy jedzą produkty odzwierzęce, czyli osobom, które nie są weganami.
— Może ci, którzy świadomie narażają się na nowotwory, choroby serca czy cukrzycę typu 2, powinni płacić wyższą składkę na ubezpieczenie zdrowotne? — zaproponowała ekolożka.
To nie pierwszy tego typu pomysł Sylwii Spurek, która słynie ze swojego radykalnego podejścia w kwestii obrony praw zwierząt. Europosłanka domagała się wprowadzenia tzw. piątki dla branży roślinnej. Zakłada ona zakaz reklamy mięsa oraz produktów odzwierzęcych (mleko, jaja), a także wprowadzenie stawki 0 proc. VAT na ich zamienniki.
Spurek nie ukrywa, że sama jest weganką od 6 lat i odczuwa wstyd w związku z tym, że „tak późno włączyła myślenie”.
— Wcześniej byłam wegetarianką i myślałam, że to wystarczy. Nie wystarczy, bo wegetarianizm to tylko półśrodek. Spożywanie nabiału i jaj jest czymś, czego ludzie po prostu będą się kiedyś wstydzić — mówiła jakiś czas temu europosłanka.
A może osoby jedzące produkty odzwierzęce, świadomie narażające się na nowotwory, choroby serca czy cukrzycę typu 2, powinny płacić wyższą składkę na ubezpieczenie zdrowotne? Znając ryzyka i mając dostęp do innej żywności? #GoVegan
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) November 14, 2021
Źródło: swiatrolnika.info, wprost.pl