W jednym z odcinków programu „Studio Polska” prowadzonym przez Magdalenę Ogórek doszło do emocjonalnej wymiany zdań. Starsza pani boleśnie naznaczona wojną zmiażdżyła młodego człowieka, który porównał Polaków do nazistów.
Kobieta nie przebierała w słowach i nawiązała do swoich trudnych przeżyć. Podkreśliła, że nie zrozumie tego ten, kto wojny sam nie doświadczył. Bardzo często używanym argumentem w dyskusji lewicy jest porównywanie oponentów do nazistów i faszystów.
Przy tym osoby te nie mają świadomości, o czym tak naprawdę mówią. Słowa te często stosowane są jako inwektywy i strategia obrażenia przeciwnika politycznego. Powszechnie termin naziści i faszyści jest używany zamiennie, co jest błędem. Są to dwa osobne terminy.
— To jest po prostu skandal! Mówić o obozie koncentracyjnym obecnie w Polsce, to mnie krew się burzy. Przepraszam, nie mogę tego spokojnie mówić — zaczęła zbulwersowana kobieta.
— Młody człowiek nie ma zielonego pojęcia, co to znaczy obóz koncentracyjny. Ja jestem z pokolenia, gdzie moja rodzina, część mojej rodzina zginęła w obozach koncentracyjnych, w obozach nazistowskich proszę państwa. Jako 8-letnie dziecko stałam przed plutonem stworzonym przez nazistów. Taki młody człowiek mnie wręcz obraża. Do najbardziej powszechnej encyklopedii niech zajrzy, co to znaczy nazizm! — pouczyła swojego rozmówcę starsza pani.
Zobacz również: „A czym się zajmuje twój mąż?” Kobieta bez ogródek o 500 plus [WIDEO]
Źródło: YouTube.com
