Dziś minął ostateczny termin zgłaszania kandydatów na następcę Adama Bodnara. Senator Lidia Staroń to kolejna propozycja PiS na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Na pytanie o powód wyboru tej kandydatki szef Klubu Parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki wyjaśnił: — Bo bardzo chce.
Wczoraj z funkcji zrezygnował prof. Marek Konopczyński, który był promowany przez Porozumienie Jarosława Gowina. Swoją decyzję uzasadnił brakiem poparcia PiS dla swojej kandydatury.
Partia Jarosława Gowina postanowiła oddać głos na prof. Marcina Wiecka, zgłoszonego przez PSL.
Zobacz również: Kazik krytykuje obostrzenia. „Nie ma absolutnie żadnej logiki” [WIDEO]
Terlecki zapytany o tę kandydaturę stwierdził, że „nie jest zły”, jednak na ten moment Prawo i Sprawiedliwość wystawia senator Lidię Staroń. Nie ma ona wykształcenia prawniczego, jednak nie ukrywa, jak bardzo jej na tym zależy.
— Między innymi dlatego, że bardzo chce — odparł Ryszard Terlecki.
Lidia Staroń w 1994 roku ukończyła Wydział Budownictwa Lądowego Akademii Rolniczo-Technicznej w Olsztynie. Sejm już kilka razy próbował wybrać następcę prof. Adama Bodnara, który za sprawą wyroku Trybunału Konstytucyjnego musi ustąpić ze stanowiska.
Dwa razy kandydatką była mec. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, która była popierana nie tylko przez KO, Lewicę i Polskę 2050, a przez dziesiątki organizacji pozarządowych.
Dwóch kolejnych kandydatów, którzy uzyskali poparcie Sejmu — wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk i poseł PiS Bartłomiej Wróblewski, nie zostało zaakceptowanych przez Senat.
źródło: rp.pl
