W niedzielę na placu Zamkowym w Warszawie zapowiedziano manifestację pod przewodnictwem Donalda Tuska. Będzie ona dotyczyła obrony obecności Polski w Unii Europejskiej. Jak się jednak okazuje jest kilka zastrzeżeń, które mówią o tym, że nie powinna się odbyć.
— Zgromadzenie, w którym zadeklarowano udział 200 osób, nie powinno się odbyć — stwierdzono w opinii, którą opublikował Biuletyn Informacji Publicznej m.st. Warszawy.
— Maksymalna liczba uczestników nie może być większa niż 150 osób, biorąc powyższe pod uwagę w ocenie Mazowieckiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego zgromadzenie, w którym zadeklarowano udział 200 osób, nie powinno się odbyć, gdyż narusza aktualny stan prawny i stanowi wysokie ryzyko transmisji wirusa wśród dużej liczby uczestników biorących udział w zgromadzeniu — dodano.
Inspektor przekazał także, że „organizowanie lub udział w zgromadzeniach jest możliwe z zastrzeżeniem, że: maksymalna liczba uczestników nie może być większa niż 150; odległość pomiędzy zgromadzeniami nie może być mniejsza niż 100 m”.
Z racji aktualnej sytuacji epidemicznej uczestnicy muszą zachować odległość co najmniej 1,5 m od siebie i zakrywać usta oraz nos. Wymagania będą mniej restrycyjne, jeżeli zgromadzenie będzie odbywało się na świeżym powietrzu.
W opinii zawarto również informację o karach, jakie grożą za nie przestrzeganie zasad.
— Może to skutkować nałożeniem kar pieniężnych zarówno na organizatora oraz uczestników zgromadzenia. Wysokość kar wynosi od 5000 do 30 000 zł — dodano w opinii.
Do udziału w manifestacji nawoływał sam lider PO Donald Tusk, który powiedział: — Wzywam wszystkich, którzy chcą bronić Polski europejskiej, w niedzielę na Plac Zamkowy w Warszawie, godzina 18. Tylko razem możemy ich zatrzymać — apelował w czwartek w mediach społecznościowych były premier.
Narodowcy szybko zapowiedzieli kontrmanifestację w związku ze zgromadzeniem Donalda Tuska.
— Panie Premierze Donald Tusk będziemy tam (@SNarodowa, @RotyMN) i będziemy bronić Polski przed V kolumną, którą formuje Pan z oszukanych i zmanipulowanych Polaków — obwieścił na swoim Twitterze Robert Bąkiewicz.
Zobacz również: Gersdorf zakażona COVID-19. Leczy się niemieckim lekiem, którym straszono Polaków
Zobacz również: Czarzasty nie chciał wpuścić Senyszyn na konwencję lewicy. „Weszłam na lewo”
Musimy ratować Polskę, nikt tego za nas nie zrobi. Zbieramy się w najbliższą niedzielę o 18:00 na Placu Zamkowym w Warszawie. Polska jest warta naszego zaangażowania, nasza przyszłość jest tego warta! pic.twitter.com/XN6qas4GgZ
— Donald Tusk (@donaldtusk) October 8, 2021
źródło: tokfm.pl, wprost.pl