Kompozytor Zbigniew Preisner zarzucił sztabowi Andrzeja Dudy bezprawne wykorzystanie jego utworu „Miejcie nadzieję”. Prędko okazało się jednak, że dzieło artysty grane było nie z głośników Dudabusa, a podczas protestu środowisk LGBT mającego miejsce nieopodal.
— Moi Drodzy, dzisiaj na Małym Rynku w Krakowie z „Dudabusu” — napisał w mediach społecznościowych Preisner — została bez mojej zgody wyemitowana moja piosenka „Miejcie nadzieję”. Co za bezczelność?! A. Duda, kandydat na prezydenta, łamie moje osobiste prawa autorskie — poinformował oburzony kompozytor.
Do zarzutów Preisner odniósł się szybko Krzysztof Sobolewski. Polityk zaprzeczył jakoby na wiecu Andrzeja Dudy pojawił się utwór „Miejcie nadzieję”. Co więcej, wątpliwości rozwiały liczne nagrania i filmiki z wydarzenia dowodzące, że utwór leciał na Rynku Głównym w trakcie manifestacji LGBT.
Przeczytaj również: Jest wyrok sądu w sprawie Trzaskowskiego
— „Miejcie nadzieję” Preisnera leciało na Rynku Głównym podczas wiecu LGBT. Dudabus stał na Małym Rynku.
Dowód na to gdzie leciało „Miejcie nadzieję” na załączonym filmiku. Podajcie dalej! — poprosiła internautka.
— Zaraz się okaże, że to Preisner będzie musiał przepraszać Andrzeja Dudę za pomówienie, bo ten utwór puszczał kto inny… i na pewno tego kogoś nie da się oskarżyć o sympatię do Prezydenta — skomentował poseł PiS Paweł Lisiecki.
— Sztab kandydata PO ewidentnie nie umie w ustawki, ale wciąż próbuje. Jak nie polskojęzyczny Francuz podążający za nim po gminach, by „zadawać pytania” po francusku, to Zbigniew Preisner nieprawdziwie oskarżający PAD.
Dobra rada – więcej naturalności, mniej kłamstw. #RafałNieKłam — zaapelował rzecznik prasowy PiS Radosław Fogiel.
„Miejcie nadzieję” Preisnera leciało na Rynku Głównym podczas wiecu LGBT. Dudabus stał na Małym Rynku.
Dowód na to gdzie leciało „Miejcie nadzieję” na załączonym filmiku. Podajcie dalej! pic.twitter.com/zKpmOET7TE— Edyta Kazikowska (@ekazikowska) June 22, 2020
Zaraz się okaże, że to Preisner będzie musiał przepraszać Andrzeja Dudę za pomówienie, bo ten utwór puszczał kto inny… i na pewno tego kogoś nie da się oskarżyć o sympatię do Prezydenta. https://t.co/W0rV7tpoFb
— Paweł Lisiecki 🇵🇱📜⚖️🏛👨👩👦👦 (@lisieckipawel) June 22, 2020
Sztab kandydata PO ewidentnie nie umie w ustawki, ale wciąż próbuje. Jak nie polskojęzyczny Francuz podążający za nim po gminach, by "zadawać pytania" po francusku, to Zbigniew Preisner nieprawdziwie oskarżający PAD.
Dobra rada – więcej naturalności, mniej kłamstw.#RafałNieKłam https://t.co/aUEblmbe9K— Radosław Fogiel (@radekfogiel) June 22, 2020
źródło: Tysol