Ryszard Petru był gościem Roberta Mazurka w radiu RMF FM. Były polityk opowiedział o swoich aktualnych zajęciach w sferze zawodowej.
Ryszard Petru już od jakiegoś czasu nie jest czynnym politykiem. Mimo to ekonomista komentuje czasami działania polskiego rządu.
— A co u Pana właśnie? Dużo ma Pan klientów? — zapytał Mazurek.
— Nie narzekam, zarówno w covidzie, jak i teraz. Zauważmy jednak, że tak naprawdę okres takiego dużego spowolnienia gospodarczego to był pierwszy kwartał pandemii. Potem przedsiębiorcy uznali, że takie są warunki gry i trzeba się do nich dostosować. Muszą przyjść po poradę, po pomoc w finansowaniu. Różnego rodzaju działania prowadzę — wyjaśnił Petru.
Czytaj także: Onkolodzy alarmują. Mamy nieprawdopodobną falę nowotworów
— Pozyskujemy finansowanie, sprzedajemy firmy bankowe, funduszowe, obligacyjne, różne. Pomagamy firmom w tarapatach — wyjaśnił były polityk.
Petru przyznał także, że dalej mentalnie stara się „wyjść z polityki”. Przedsiębiorca skomentował także Polski Ład.
Czytaj także: Przezabawna wpadka reporterki TVN. „Jak pięknie i obficie kwitnie bez”. Pokazała pole…
— Ale trzeba sobie powiedzieć, jaki jest cel. Jeżeli celem jest wzrost gospodarczy, wzrost zamożności wszystkich Polaków, to propozycja Polskiego Ładu ma tę wadę, że skupia się tylko i wyłącznie na redystrybucji: zabieraniu pieniędzy osobom bardziej aktywnym, przedsiębiorczym, innowatorom i przekazywaniu tego elektoratowi PiS-u – po to, żeby zapewnić, żeby ten elektorat na nich głosował. To jest zmiana filozofii państwa. To jest powrót mentalny do PRL-u — wyjaśnił Petru.
Źródło: RMF FM