Obowiązujące obostrzenia i lockdown dają się we znaki wielu Polakom. Przedsiębiorcy próbujący ratować swoją nadszarpniętą sytuację finansową rozpoczęli pracę w „podziemiach” omijając zakazy i restrykcje w kwestii prowadzenia biznesu.
Podczas ostatniej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski wypowiedział się krytycznie o fryzjerach, którzy potajemnie prowadzą swoją działalność. Nie da się ukryć, że z usług kosmetyczek i fryzjerów wciąż korzystają ważne osoby w państwie w tym politycy.
Rząd zdecydował o przedłużeniu obostrzeń do 18 kwietnia. Decyzja ta sprawiła, że niektórzy przedsiębiorcy zaczęli obchodzić zakazy i przyjmować swoich klientów w domach lub do nich dojeżdżać. Taki stan rzeczy ostro skrytykował Adam Niedzielski mówiąc:
— Poza kwestiami fiskalnymi, zawsze jestem pod wrażeniem beztroski w sytuacji takiej, w której wczorajsza liczba zgonów wynosiła ponad 900, dziś także będziemy mieli do czynienia z duża liczbą, w okolicach 700. — zaczął Niedzielski.
— Co to oznacza? To oznacza, że w tej sytuacji branie odpowiedzialności za możliwość zarażenia kogoś… Nie wiem, jak to skomentować. To absolutnie nieodpowiedzialne”. „Ale „nieodpowiedzialne” to jest mało powiedziane. To jest ryzykowanie czyimś zdrowiem i życiem — dodał stanowczo.
Przykładem jest ostatni wpis Artura Dziambora z Konfederacji, który napisał: — W piątek mam umówioną operację częściowej amputacji włosów i zarostu. Dam znać jak wyszło po wyjściu z kliniki. Trzymajcie kciuki — napisał polityk. I chociaż nie wyjawił, że chodzi mu o wizytę u fryzjera, to jest to jasne jak słońce.
źródło: wmeritum.pl