To już koniec działalności piekarni przy ulicy Wiązowej w Toruniu. Dlaczego właścicielka podjęła taką decyzję? Powodów jest co najmniej kilka, a najważniejszym okazał się rachunek za gaz — wyższy nawet o 400 procent.
Nie tylko piekarnia przy ulicy Wiązowej, która istnieje od 1908 roku, wpadła w poważne problemy. Inni przedsiębiorcy również mierzą się z nadciągającą podatkową katastrofą.
Powodów zakończenia tak wieloletniej działalności było kilka. Po pierwsze od piekarni odsunięto ulicę, co przełożyło się na mniejszą liczbę klientów. Drugą sprawą była inflacja i wzrost cen produktów. Gwoździem do trumny okazał się jednak rachunek za gaz — wyższy nawet o 400 proc. od poprzednich.
— To bardzo trudna decyzja. Przez tyle lat stworzyła się tu tak jakby rodzina. Klienci przychodzili, a ja już wiedziałam, co będą kupowali. Im wszystkim chciałabym bardzo podziękować. Za wsparcie i za to, że byli — powiedziała Ewa Żak, właścicielka.
— Bez względu na to, czy bym piekła pięć bochenków, czy pięćdziesiąt, piec i tak rozgrzać muszę, a jest to piec gazowy, bo przed laty rodzina męża musiała zrezygnować z pieca opalanego drewnem. Gdybym miała uwzględnić wzrost wszystkich cen, jeden chleb musiałby kosztować przynajmniej 15 złotych — dodała Żak.
W podobnej sytuacji znalazły się inne piekarnie, szczególnie te mniejsze, wyposażone w piece gazowe. Tam sytuacja przedstawia się wręcz katastrofalnie.
— Na szczęście udało się nam podpisać kontrakty na dostawy prądu i gazu wiosną 2021 roku, gdy ceny rynkowe były radykalnie niższe — przekazał Jakub Zaleski, dyrektor zarządzający piekarni Bartkowscy.
— Dzięki temu nie odczuwamy jeszcze wzrostu cen mediów. Natomiast trzeba podkreślić, że sprawa dużo gorzej wygląda w kwestii ceny surowców. Tak podstawowe surowce do produkcji pieczywa, jak chociażby mąki i tłuszcze, podrożały o blisko 70 procent. Na to nakłada się wzrost kosztów pracy, szczególnie dotkliwy w piekarniach rzemieślniczych takich jak nasza, ale i usług: od najmu lokali po wszelkie usługi serwisowe. Niestety wszystko to sprawia, że ceny pieczywa rosną i będą rosnąć — powiedział przedsiębiorca.
Zobacz również: Marek Jakubiak pochwalił rząd: Zrobił bardzo odważny ruch. Wielki szacunek
Zobacz również: Dania znosi wszystkie obostrzenia covidowe: „Witamy życie, które znaliśmy”
🥖 W sobotę po raz ostatni można było kupić chleb z piekarni przy ulicy Wiązowej w Toruniu. Najstarsza piekarnia w…
Opublikowany przez Bartłomieja Peję Wtorek, 1 lutego 2022
źródło: torun.naszemiasto.pl, Facebook.com