Premier Mateusz Morawiecki poinformował we wtorek, że planuje wymóc na najbliższym szczycie Unii Europejskiej sankcje wobec Białorusi. Szef rządu zapowiedział, że rozważa nie tylko poszerzenie listy osób z tego kraju z brakiem wstępu na teren UE, ale również sankcje gospodarcze.
— Na najbliższym szczycie UE — mówił Morawiecki — wniesiemy o sankcje wobec Białorusi. Prezydent zaproponował, żeby natychmiast doprowadzić do wstrzymania możliwości lotów nad niebem europejskim przez te linie lotnicze, które prowadzą akcję transportu migrantów. I my się będziemy o to bardzo mocno starać.
— Wczoraj mówiłem o tym przewodniczącej (KE Ursuli) von der Leyen, jutro przewodniczącemu (Rady Europejskiej — PAP) Charlesowi Michelowi — przekazał premier Morawiecki, wskazując że wcześniej Rada Europejska nie kwapiła się z podjęciem kwestii kryzysu na polskiej granicy.
Polska wystąpi o sankcje gospodarcze
— Zawnioskowałem i jutro to powtórzę (…), żeby nie czekać na grudzień, tylko — jeśli nie da się wcześniej spotkać fizycznie — spotkać się w formie wideokonferencji i tam na pewno ten punkt podniosę — mówił premier. — Jeśli chodzi o dalsze blokady gospodarcze, blokady transportowe, jesteśmy gotowi — i niech słyszy to także reżim Łukaszenki — na eskalację tego typu. Trzymamy w odwodzie kolejne sankcje gospodarcze. Jeśli nie na poziomie Unii, będziemy je wdrażać również my na naszej długiej dość granicy z Białorusią. Jesteśmy na to gotowi — deklarował premier.
źródło: Tysol