Mikrobiolog i członek Rady Medycznej prof. Krzysztof Pyrć nie ma dobrych wieści dla Polaków. Okazuje się, że to może być dopiero początek problemów, z jakimi zmagamy się w kwestii epidemii koronawirusa.
— Ten wirus się cały czas zmienia. Należy się spodziewać, że będzie próbował uciekać, zwiększać swoją transmisyjność. To w dużym stopniu zależy od tego, jak będziemy kontrolować epidemię — powiedział prof. Krzysztof Pyrć.
Zobacz również: Jachira płacze z bezsilności: „Czy tak wyglądały procesy stalinowskie?”
Prof. Krzysztof Pyrć, mikrobiolog i członek Rady Medycznej przy premierze, był gościem w Radiu Plus. Na pytanie, czy kolejne mutacje koronawirusa będą coraz groźniejsze i czy czekają nas większe problemy w przyszłości, odpowiedział:
— Ten wirus się cały czas zmienia. Należy się spodziewać, że wirus będzie próbował uciekać, zwiększać swoją transmisyjność. To w dużym stopniu zależy od tego, jak będziemy kontrolować epidemię. Jeżeli szybko skontrolujemy ją za pomocą szczepień, to szansa jest minimalna, a jeżeli puścimy ją samopas, jak w Brazylii, szansa jest realna — mówił lekarz.
Zobacz również: Dr Martyka o polityce rządu w TVP: „Lockdown to jest tylko wielkie nieszczęście”
— Pytanie tylko w jakim momencie się pojawią. Jeżeli będziemy już uodpornieni, to mutacje nie będą miały takiego dużego impaktu. Można przewidywać, że powstanie wariant, który zupełnie ucieknie i wtedy będzie konieczność aktualizacji szczepionki. Część firm już nad tym pracuje, te szczepionki w zasadzie są już przygotowane — zauważył ekspert.
Ministerstwo Zdrowia przekazało informację o 21 130 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Poprzedniej doby z powodu COVID-19 zmarło 682 chorych. Od początku całej pandemii liczba zgonów wywołanych zakażeniem COVID-19 przekroczyła 60 tys.
Źródło: businessinsider.com.pl