Wczoraj były prezydent Lech Wałęsa przeszedł zabieg wymiany rozrusznika serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku.
— Jeszcze chwilkę muszę zostać. Dziękuję za wszelkie dobro, które mnie spotyka — napisał we wtorek na Facebooku Lech Wałęsa.
Jak wcześniej przyznał w mediach społecznościowych, sprawa jest poważna ponieważ „z trzech drutów wbitych w serce jeden mu się złamał”. Aby przybliżyć szczegóły swojego położenia, opublikował wzruszające wideo, w którym dzielił się z internautami wątpliwościami na temat tego, czy jeszcze się spotkają.
Zobacz również: Dr Martyka podsumował rok lockdownu: „Proszę Państwa, to jest zbrodnia”
77-letni Lech Wałęsa zgłosił się do szpitala na wymianę baterii w rozruszniku serca, wszczepionego wiele lat temu.
W krótkim nagraniu jeszcze przed operacją podsumował: — Do zobaczenia, jeśli los pozwoli. A jeśli nie — to pomódlcie się za mnie — mówił polityk.
Okazuje się, że przeczucia legendy Solidarności okazały się nieprawdziwe. Jak przekazał Marek Kaczmar, dyrektor biura byłego prezydenta, Lech Wałęsa pomyślnie przeszedł operację i został wybudzony.
— Dziękuję, wszystko się udało. Dziękuję całemu zespołowi medycznemu, wszystkim wspierającym mnie dobrym słowem, czynem, myślą, modlitwą, a także oponentom, bo to także rodzaj troski i zainteresowania. Czuję się dobrze. Dziękuję — napisał wczoraj na Facebooku były prezydent.
— Jeszcze chwilkę muszę zostać. Dziękuję za wszelkie dobro, które mnie spotyka — dodał prezydent publikując nowe fotografie ze szpitala.
Jeszcze chwilkę muszę zostać . Dziękuję za wszelkie dobro, które mnie spotyka .
Opublikowany przez Lecha Wałęsę Wtorek, 16 marca 2021
źróðło: rmf24.pl