Krzysztof Jackowski to najpopularniejszy jasnowidz w Polsce. Mężczyzna często dzieli się swoimi wizjami w Internecie i odpowiada na pytania sympatyków. Tym razem dla kanału „Wideoprezentacje” opowiedział o swoich przeczuciach na przyszłość. Wspomniał m.in. o śmierci wielu starszych osób, jednak podkreślił, że przyczyną wcale nie będzie koronawirus.
Krzysztof Jackowski nie od dziś przepowiada upadek partii rządzącej. Nie inaczej było 5 kwietnia 2021, gdy ulubiony jasnowidz Polaków opowiedział w programie „Wideoprezentacje” o swoich przeczuciach dotyczących przyszłych losów Polski.
— Powiem państwu ważną rzecz. Miałem ostatnio dwa zdarzenia gdzie zaginęli ludzie. W obydwu przypadkach na 99% fakty wskazywały na samobójstwo. Przy pierwszym skupieniu, chwili popatrzyłem na zdjęcie i poczułem, że obydwie osoby żyją i okoliczności, gdzie są też po krótkim czasie, jak się sprawa wyjaśniła, też się zgadzały. To są takie lotne poczucia. Najlepsze, najmocniejsze takie sprawy-legendy kryminalne, które ja wyjaśniłem w swojej przeszłości, to były takie pierwsze mgnienia. Jasnowidzenie jest czymś bardzo delikatnym, powiewnym i nie trzeba wcale długo się zastanawiać — powiedział jasnowidz, a po chwili sam zaniepokoił się swoimi własnymi przeczuciami.
— W jakimś szpitalu w Polsce, w dużym mieście będzie afera, bo w krótkim czasie umrze dużo starszych ludzi. Ale to chyba nie na zarazę. Będzie o tym głośno — zaznaczył jasnowidz z Człuchowa.
W kolejnej części wizji Jackowski zapowiedział, że bardzo znany polityk poda się do dymisji, czego konsekwencją będzie upadek PiS-u.
— Bardzo ważna osoba polityczna w Polsce nagle podaje się do dymisji. Przyczyn nie będzie. Ktoś z bardzo wysokiego świecznika. To będzie jego decyzja. Rząd zacznie kruszeć. To odejście tego polityka ze świecznika spowoduje, że inne osoby z koalicji zaczną myśleć o sobie. PiS nie dotrwa do następnych wyborów. PiS się unicestwi — może nie jako partia, ale jako koalicja i będzie to manewr zamierzony. I tak to zostawiam — podsumował.
Źródło: antyradio.pl