Janusz Korwin-Mike na swoje nieszczęście uległ poważnemu wypadkowi. Lider Konfederacji doznał złamania kości śródstopia w kilku miejscach — donosi portal nczas.com.
Polityk oprócz swojego zaangażowania w życie społeczne aktywnie uczestniczy w obowiązkach domowych, o czym nie raz informował fanów za pośrednictwem mediów społecznościowych. Ostatnio podzielił się z internautami dobrą nowiną, gdy udało mu się uratować uwięzionego w kominie ptaka.
Dzisiejszego popołudnia wolnościowy poseł nie zapamięta najlepiej. Podczas prac w swojej posiadłości w Józefowie spadł z drabiny z wysokości trzech metrów, doznając uszczerbku na zdrowiu.
Korwin-Mikke błyskawicznie trafił do szpitala, a diagnoza okazała się dla niego pesymistyczna. Mężczyzna złamał kość śródstopia w kilku miejscach, będzie więc musiał pogodzić się z noszeniem gipsu przynajmniej przez sześć tygodni. Będzie również zmuszony zrezygnować z wielu aktywności, które do tej pory wykonywał bez większych problemów.
Polityka nie opuszcza jednak dobry nastrój. Podkreślił on nawet, że co go nie zabije, to go wzmocni. Dodał, że wypadek pokrzyżował mu co prawda kilka planów, jednak z pewnością znajdzie sobie inne zajęcia.
Korwin-Mikke wyjawił, że pomimo wypadku weźmie udział w najbliższych posiedzeniach Sejmu.
Zobacz również: Tusk poucza rządzących i opozycję? Polityk opublikował mocne oświadczenie [WIDEO]
źródło: NCzas.com