Szef WOŚP Jurek Owsiak udał się na Nowogrodzką do siedziby Prawa i Sprawiedliwości. Całą wizytę dokładnie udokumentował na nagraniu, które zamieścił na Facebooku.

Powstałe zamieszanie tyczy się sprawy posłanki PiS Joanny Lichockiej, która pokazała wulgarny gest podczas posiedzenia Sejmu, a później tłumaczyła się, że nie miała złych intencji. Wyjaśniała, że ów gest był jedynie nerwowym pocieraniem oka.

W czwartek Sejm podjął decyzję o przekazaniu TVP i Polskiemu Radiu rekompensaty z racji utraconych korzyści abonamentowych. Mianowicie chodzi o 2 mld zł. Inicjatywa ta wywołała wiele emocji i medialną burzę, a opozycja konsekwentnie krytykowała ten pomysł.

Była zdania, że pieniądze te powinny zostać przekazane m.in. na onkologię.

Całą sprawę skomentował Jurek Owsiak, któremu bardzo nie spodobało się zachowanie posłanki PiS.

— Obraziła miliony Polaków. A jej partia pokazała, że nasze, Polaków, zdrowie, przegrało z chorym, partyjnym myśleniem — napisał w internecie szef WOŚP.

Owsiak wysłał nawet list do Joanny Lichockiej sugerując, że oprócz przeprosin powinna również złożyć mandat poselski.

— Oprócz tego postanowiłem również wysłać list do prezesa Jarosława Kaczyńskiego oraz Marszałek Sejmu Elżbiety Witek — zaznaczył Jurek Owsiak.

Dodał, że jedno pismo trafiło do Kancelarii Sejmu, a drugie na Nowogrodzką, czyli tam, gdzie znajduje się siedziba Prawa i Sprawiedliwości.

O odwołanie Joanny Lichockiej.

O odwołanie Joanny Lichockiej.

Gepostet von Jurek Owsiak am Montag, 17. Februar 2020

źródło: dorzeczy.pl

(Visited 114 times, 1 visits today)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj