Była minister sportu w rządzie Donalda Tuska Joanna Mucha gościła w programie redaktor Beaty Lubeckiej na antenie Radia ZET. W toku rozmowy okazało się, że… Nie zna nazwiska współpracującej z nią koleżanki z sejmowych ław.

Joanna Mucha w pewnym momencie otrzymała pytanie od internauty Damiana:

— Damian jeszcze. „Co w ostatnich latach jako posłance wybranej z Lublina udało się pani zrobić dla tego regionu?” — przeczytała Lubecka.

— Bardzo wiele różnych rzeczy. Teraz na tej ostatniej komisji wczorajszej… Eee… Akurat obecna była i zgłaszała poprawkę jedna z moich koleżanek, walczyliśmy na przykład o lotnisko lubelskie, bo ono w tej chwili zagrożone jest, że nie dostanie żadnego dofinansowania ze strony rządu — odpowiedziała parlamentarzystka Platformy Obywatelskiej.

— Ale to koleżanka zgłaszała poprawkę, a nie pani? — dopytywała prowadząca.

— Słucham?

To pani koleżanka partyjna zgłaszała poprawkę, a nie pani, jak rozumiem? — powtórzyła red. Beata Lubecka.

— To znaczy nie. Zgłaszała moja koleżanka z okręgu wyborczego, ale my jesteśmy w kontakcie między sobą jako posłowie Lubelszczyzny, więc każdy z nas napisał interpelację na ten temat, każdy z nas interweniował — wyjaśniła po chwili Mucha.

Przeczytaj również:  Witold Pilecki i Siostra Izabela. Dwa przykłady niezłomności charakteru na kartach dwóch książek

A która koleżanka, przepraszam, bo nie wiem? — zainteresowała się dziennikarka.

Eee… Pani posłanka… Przepraszam, wypadło mi nazwisko w tej chwili z głowy… — przyznała polityk PO.

Przeczytaj również: Trzaskowski długo jeszcze popamięta tę wizytę u Mazurka. „Twórca chyba największego ścieku (…) Ludzie to panu będą pamiętać”

źródło: Radio Zet

(Visited 414 times, 1 visits today)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj