Lider Polski 2050 Szymon Hołownia odniósł się do fali krytyki, jaka zalała go po ogłoszeniu faktu zaszczepienia się przeciwko COVID-19. Były kandydat na prezydenta został skrytykowany za przyjęcie preparatu przez wielu internautów, polityków i dziennikarzy. Wydaje się jednak, że zupełnie nie przejmuje się hejtem, który go spotkał.
— Zachowałem się dokładnie tak, jak zachowałbym się jeszcze raz — stwierdził lider Polski 2050 Szymon Hołownia w programie „Tłit” Wirtualnej Polski. Wyjaśnił, że dla niego to kwestia odpowiedzialności, a w swoim zachowaniu nie widzi nic zdrożnego.
— Apeluję, aby też nie ulegać manipulacjom, które przez ostatnie dwa dni bardzo intensywnie siali w sieci i w innych miejscach moi polityczni przeciwnicy, zwłaszcza z jednej partii, zaprzyjaźnionej podobno, ze zjednoczonej opozycji — powiedział Hołownia.
Zobacz również: Lempart chce zarabiać na walce z Kościołem i inicjuje akcję „Rzuć na tacę”
Na pytanie o opinię politycznych przeciwników „nie tylko z PiS”, że sam skorzystał z tego „bałaganu”, którym określa program szczepień, odpowiedział: „Nie z PiS, bo głównie z PO”.
— Jeżeli widzę, że Platforma Obywatelska wysyła swoich polityków do telewizji Kurskiego (Jacka Kurskiego, prezesa TVP), żeby opowiadali różne rzeczy na mój temat, nieprawdziwe w dodatku, to sami sobie wystawiają świadectwo tych 'koalicji 276′ i podobnych rzeczy — mówił lider Polska 2050, który jest przekonany, że postąpił właściwie.
3 kwietnia polityk podzielił się w mediach społecznościowych informacją o przyjęciu pierwszej dawki szczepionki. Polityk mógł się zaszczepić w związku z wystawieniem skierowań dla wszystkich osób w przedziale wieku 40-59 lat, które w styczniu wyraziły chęć poddania się szczepieniu.
Hołownia zobaczył swoje skierowanie w systemie w czwartek rano i wyjawił, że do wyboru miał cztery terminy, wszystkie 90 km od jego domu w Starych Babicach.
Przyznaję: nie miałem pojęcia, gdzie jest Stara Błotnica, ale teraz – dzięki ministrowi Dworczykowi – już wiem. W czasie…
Opublikowany przez Szymona Hołownię Sobota, 3 kwietnia 2021
Źródło: niezalezna.pl