Mieszkańcy Podhala nie ukrywają, że lockdown i restrykcje epidemiczne źle wpływają na turystykę, a co z tym idzie, interesy. Upust swojej frustracji dała starsza mieszkanka Nowego Targu.
Lockdown coraz bardziej daje się we znaki polskim przedsiębiorcom. Mając to na uwadze, telewizja NowyyTarg24 postanowiła przeprowadzić sondę uliczną, w której zbierała opinie górali na temat obostrzeń pandemicznych.
— Wzięli nas za mordę, cały pier*** rząd — powiedziała jedna ze spotkanych na ulicy kobiet. — Mogę się nawet przedstawić. Dość tego wszystkiego! Górale mają jednak łeb na karku. Wszystko powinno być otwarte!
— Z czego będziemy (żyć – red.)… żebrakami nas zrobią? Matką dają 500+, a te poczwary chodzą i strajkują, bo im się usuwać chce? Łeb pod pachę i powinni zapierd*** — oceniła mieszkanka Nowego Targu.
— Ja jestem góralką, ja bym się nie dała. Ja za (Sebastianem – dop. red.) Pitoniem to pójdę nawet wie pani gdzie — zadeklarowała w podsumowaniu.
Źródło: NowyTarg24.tv