Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn poinformował, że propagandyści z Białorusi ponownie wysłużyli się Emilem Czeczko, by ten wypowiedział się negatywnie o Polsce.
Polski dezerter kolejny raz opowiadał o bulwersujących sprawach, m.in. o „rozstrzeliwaniu imigrantów” na terenie naszego kraju.
Były polski żołnierz, Emil Czeczko zabrał głos podczas konferencji prasowej, opowiadając o rzekomej przemocy, jaka była popełniona na imigrantach. Mężczyzna stwierdził, że w czasie od 9 do 8 czerwca minionego roku, sam dziennie strzelał do 20 takich osób.
– Codziennie do 18 czerwca zabierano nas na patrol, kupowano nam 6-8 puszek piwa, o zmierzchu, po zachodzie słońca, strzelałem do grup migrantów liczących około 20 osób – mówił Emil Czeczko.
Jak sam przyznał, w czasie tym mogło zginąć od 200 do 700 osób. Do słów dezertera odniósł się Stanisław Żaryn, który powiedział:
– Zgodnie z przewidywaniami białoruska propaganda znów użyła Emila Czeczko, dezertera, który zdradził Polskę i uciekł na Białoruś, do legitymizowania absurdalnych insynuacji reżimu Łukaszenki przeciwko Polsce. Działania informacyjne bazujące na kłamstwach Emila Czeczko muszą być analizowane przez pryzmat szerszych działań przeciwko Zachodowi – mówił w swoim wpisie.
Zobacz również: Mateusz Damięcki kpi z premiera Morawieckiego: „Pytanie mam tylko jedno”
Działania informacyjne bazujące na kłamstwach Emila Czeczko muszą być analizowane przez pryzmat szerszych działań przeciwko Zachodowi. Tu tłumaczę dlaczego Polska jest obecnie mocniej atakowana przez rosyjską i białoruską propagandę. 2/2https://t.co/cgDj2x7j6z
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) February 10, 2022
źródło: polsatnews.pl, Twitter.com