Donald Tusk podczas jednej z konferencji prasowych został zapytany o byłego ministra w czasach jego rządu — Sławomira Nowaka. Polityk na pytanie zadane przez dziennikarza Telewizji Polskiej zareagował wyraźnie nerwowo i niespokojnie. Nie powstrzymał się również przez daniem mu złotej rady.
Odkąd Donald Tusk powrócił do polskiej polityki jako nowy lider PO, od samego początku postawił na wysoką aktywność w mediach i przestrzeni publicznej. Nierzadko daje się zaobserwować wiele napięć między byłym szefem RE a dziennikarzami Telewizji Polskiej.
Bez wątpienia jednym z najważniejszych celów byłego premiera jest odbudowanie dawnej świetności Platformy Obywatelskiej — również w sondażach. Tusk musi się teraz mierzyć z wieloma demonami, które atakują go przy każdej możliwej okazji.
Jednym z tematów, który ostatnio dopadł nowego lidera PO była kwestia byłego ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej — Sławomira Nowaka. Polityk usłyszał poważne zarzuty, a jego wątek był nie raz już poruszany w obecności Donalda Tuska.
Dziennikarz Telewizji Polskiej podczas konferencji prasowej w Szczecinie zadał pytanie o Sławomira Nowaka w kontekście komunikatu prokuratury.
— Mam pytanie odnośnie sprawy Sławomira Nowaka. Czy mógłby się Pan odnieść do tych dzisiejszych informacji prokuratury – 17 zarzutów, 6.5 miliona złotych przyjętej łapówki w latach 2012-13, oferowanie stanowisk za pieniądze. Pan dzisiaj powiedział o tym, że jest to sprawa między Sławomirem Nowakiem a prokuraturą a sądem, ale jeszcze niedawno Pan stawał w obronie Sławomira Nowaka, mówiąc o tym, że jest to więzień polityczny. Jak się Pan do tego ustosunkuje? — zapytał dziennikarz TVP.
— Moje słowa i złe przeczucia znalazły potwierdzenie w kolejnych decyzjach sądów i próbach prokuratury w stosunku do Sławomira Nowaka. Nie mówiłem, że [Nowak – red.] jest więźniem politycznym, ponieważ jest niewinny. Ja, w przeciwieństwie do prokuratora generalnego i TVP Info nie wydaję wyroków na ludzi, którzy stają przed oskarżeniami, ale nie mają wyroku sądowego — odparł Donald Tusk podczas swojego wystąpienia.
— Mówiłem, że wygląda to na represję polityczną, ponieważ Nowaka bardzo długo trzymano w areszcie bez wyroku i bez perspektywy, żeby w ogóle zacząć sprawę. Werdykty sądów potwierdziły, że nie było powodów, by dalej trzymać go w areszcie, czego chciał prokurator. To, że minister Ziobro postanowił dziś zorganizować tę konferencję, jeszcze bardziej potwierdza, że prokuratura jest polityczna oraz że to dzisiejsze przedstawienie nie ma związku z normalnymi procedurami — dodał były premier, nie szczędząc pouczeń wobec dziennikarza TVP.
— Przed chwilą użył pan sformułowań, które narażają pana na odpowiedzialność karną lub cywilną. Wypowiedział pan pewne stwierdzenia o Sławomirze Nowaku, tak jakby był już skazany. Pomijam kwestię przyzwoitości, ale tak nie należy robić — powiedział Tusk.
źródło: kurierprasowy.pl