Podróbki szczepionek trafiły do Polski. Sprawa jest świeża, ale koncern Pfizer zdążył już potwierdzić te bulwersujące doniesienia.
Jak informował „Wall Street Journal”, do Polski oraz Meksyku miały trafić podróbki szczepionek. W fiolkach zamiast właściwego preparatu ma znajdować się środek przeciwzmarszczkowy.
Podróbki trafiły do nas już w styczniu, jednak dopiero teraz tę informację udało się potwierdzić. Zdaniem polskiego rządu fałszywka nie została nikomu podana. W Meksyku wstrzyknięto ją 80 osobom.
Zobacz także: Klaudia Jachira lubi robić TO w łóżku! Posłanka otwarcie się przyznała
— Do tej pory żadne informację do Głównego Inspektora Farmaceutycznego w zakresie jakichkolwiek fałszywych szczepionek nie wpłynęły. Główny Inspektor Farmaceutyczny jest w tej chwili też w kontakcie Pfizer Polska — powiedział rzecznik Wojciech Andrusiewicz.
Zobacz także: Tusk zabrał w końcu głos w sprawie ujawnionych nagrań. Bezczelnością przebił samego siebie
— Tutaj jest działalność zarówno zakupowa państwa, jak i dystrybucji tych szczepionek. Wszystkie certyfikowane produkty trafiają do punktów szczepień i tutaj cały łańcuch logistyczny jest tak zbudowany, żeby zapewnić bezpieczeństwo, że żadna fałszywka w takim obiegu oficjalny się nie pojawi — wytłumaczył Niedzielski.
Źródło: NCzas