Aktor Daniel Olbrychski wystąpił na antenie programu „Kropka nad i” w TVN24. Legenda kina skomentowała aferę szczepionkową i wyraziła współczucie dla Krystyny Jandy oraz innych osób ze środowiska kultury, które zaszczepione zostały poza kolejnością.
Olbrychski, pytany o szczepienia w Centrum Medycznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, stanął po stronie celebrytów i zwrócił uwagę na hejt, który dopadł m.in. Krystynę Jandę, Radosława Pazurę, Edwarda Miszczaka, Annę Cieślak, Wiktora Zborowskiego, Leszka Millera i inne osoby.
— Przecież oni się tam nie pchali, tylko zostali zaproszeni — przekonywał.
— Jestem wstrząśnięty tym, co przeżywa zwłaszcza Krystyna Janda, która jest narażona na niewyobrażalny hejt, ludzie życzą jej śmierci. Rządzący robią wszystko, żebyśmy się wzajemnie nienawidzili, a nie robili tego ani zaborcy, ani okupanci, ani najeźdźcy. Nie udało się w historii Polski tak Polaków podzielić, jak udało się prezesowi PiS-u — ocenił w programie „Kropka nad i”
źródło: Do Rzeczy