Prof. Andrzej Horban zasłynął w mediach społecznościowych jako osoba aprobująca szczepienia i przestrzeganie obostrzeń. Tym razem skomentował ostatnie dane epidemiologiczne i pojawiające się wątpliwości w sprawie szczepionki AstraZeneca.
Podczas ostatniego wystąpienia szef Rady Medycznej porównał pandemię koronawirusa do burzowego frontu. Zdradził również, jak rozwinie się dalej cała sytuacja w naszym kraju.
— Wiemy, że idzie, ale o której dokładnie się rozpęta, trudno przewidzieć”. Andrzej Horban uważa, że przełamanie epidemii nastąpi „w ciągu 2, 4, 5 tygodni. Jeżeli godzimy się na to, że 15 proc. 70-latków umrze, to oczywiście nie róbmy niczego, poczekajmy, jak umrą. Będzie mniej zakażeń. Po pierwsze, zmniejszy się liczba podatnych, czyli tych, którzy mogą zachorować. Po drugie, mam nadzieję, że szczepionki zaczną działać — mówił prof. Horban.
Zobacz również: Krzysztof Cugowski nie ma co liczyć na godną emeryturę, jednak nie narzeka
Na pytanie dziennikarza, czy istnieje szansa, że dzięki całej akcji szczepień Polaków, już za pół roku nie będziemy musieli nosić maseczek, ten krótko podsumował:
— Oczywiście! — zawołał profesor i po chwili uzasadnił, dlaczego jest tego taki pewien.
Lekarz podkreślił, że za pół roku powinno być zaszczepionych nawet 70 proc. populacji i nie będziemy mieli do czynienia z tak olbrzymią pandemią. To sprawi, że jako społeczeństwo uzyskamy większą odporność.
Zobacz również: Leszek Miller odchodzi z SLD: „Nie jestem meblem” [WIDEO]
Na pytanie dziennikarza, czy jest sens wprowadzać kolejne lockodowny i ograniczenia medyk odpowiedział:
— Jeżeli godzimy się na to, że w krótkim czasie, w ciągu 3 miesięcy umrze 15 proc. naszych obywateli w wieku powyżej siedemdziesiątego roku życia i 10 proc. obywateli pomiędzy sześćdziesiątym rokiem a siedemdziesiątym, no to oczywiście nie róbmy niczego, poczekajmy, jak umrą — skwitował prof. Horban.
źródło: wiadomosci.gazeta.pl
