Publicysta i podróżnik Wojciech Cejrowski postanowił odnieść się do sytuacji przedsiębiorców w Polsce. W ostrych słowach zaapelował do rządu, by ten odpuścił właścicielom barów, siłowni czy restauracji.
— 1,5 tys. siłowni działa! (wbrew zakazowi) — napisał w mediach społecznościowych Cejrowski. — Miejsca w hotelach natychmiast wyprzedane.
Publicysta zauważył, że sprzeciw przedsiębiorców oraz ich klientów wobec nałożonych ograniczeń sanitarnych należy uznać jako akt woli narodu.
— TO ZJAWISKO NALEŻY TRAKTOWAĆ JAKO DEMOKRATYCZNE REFERENDUM – NARÓD WYBRAŁ, RZĄD ŁAPY PRECZ — skwitował podróżnik na Twitterze.
12 lutego obostrzenia zostały warunkowo poluzowane. Polacy odzyskali dostęp do kin oraz teatrów. Zainteresowani sportem będą mogli z powrotem wrócić na boiska, baseny czy korty tenisowe. Restauracje, bary i siłownie nadal pozostają jednak zamknięte — przynajmniej oficjalnie.
Źródło: NCzas