Sytuacja w Platformie Obywatelskiej staje się coraz bardziej napięta. Nie jest już tajemnicą, że Borys Budka może stracić stanowisko. Jak donosi „Wprost”, krąży formalny apel wzywający przewodniczącego do rezygnacji.
Okazuje się, że akcja jest organizowana przez Andrzeja Halickiego, a jej inicjatorem jest prawdopodobnie były szef PO Grzegorz Schetyna.
— Planem minimum jest zachwianie łódką, a planem maximum wymiana szefa Platformy — czytamy w apelu.
— Andrzej Halicki tuż pod nosem Marcina Kierwińskiego organizuje akcję zbierania podpisów pod apelem o usunięcie ze stanowiska Borysa Budki. Dokument dostali nawet ludzie Kierwińskiego. Byli przerażeni, że sytuacja zaszła aż tak daleko. Boją się, że Budka dowie się, że przyszli do nich ludzie od Schetyny i namawiali do poparcia apelu o jego usunięcie z funkcji — wyjaśnił informator Wprost.
Zobacz również: Janina Ochojska apeluje o obowiązkowe szczepienia: „Skutki covidu są straszne”
Jak opisuje portal, powodem kłopotów obecnego szefa PO jest rozgoryczenie „ludzi poprzedniego zarządu” i pozbawienie ich wpływów.
Inspiratorem buntu przeciwko Borysowi Budce ma być były lider partii Grzegorz Schetyna, którego Budka zastąpił w styczniu 2020 roku.
— Ustaliliśmy, że apel o usunięcie Borysa Budki ze stanowiska przewodniczącego Platformy Obywatelskiej jest próbą wywarcia presji na niesprawdzającym się w roli lidera. Chodzi o to, żeby sam zainteresowany, widząc niezadowolenie w partii, podał się do dymisji — kontynuuje gazeta.
Czy rozwiązaniem na te bolączki ma być Rafał Trzaskowski?
Inną przyczyną, którą tłumaczy się trudną sytuację w partii, jest transfer znanych polityków i radnych do ugrupowania Szymona Hołowni. Niektórzy podają, że najlepszym sposobem na pokonanie lidera Polski 2050 ma być prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który świetnie wypada w badaniach.
Zobacz również: Wałęsa szukał pracy. Z ofertą wyszedł przedstawiciel tygodnika Urbana „NIE”
— Trzaskowski świetnie wypada w sondażach, ale nie jest specjalistą od twardych rządów i porządków. Zagrzebał się w zarządzaniu Warszawą tak mocno, że dwa razy zastanowi się nad tym, czy na pewno ma zdrowie do zarządzania całą partią — zauważył jeden z przedstawicieli PO.
Źródło: tvp.info