Blanka Lipińska regularnie rozmawia ze swoimi fanami w sieci. Wśród internautów, którzy śledzą jej poczynania, znaleźli się także hejterzy, którzy wytykają każdy jej błąd. Blanka Lipińska w swoim stylu odniosła się do zarzucanych jej uwag.
Blanka Lipińska często pada ofiarą ataku hejterów, którzy mają do niej pretensje o wygląd, stylizacje, a także sposób pisania.
Internauci zarzucili pisarce, że popełnia rażące błędy ortograficzne. Pomyliła nawet nazwisko Olgi Tokarczuk.
Blanka Lipińska odpowiedziała hejterom
Celebrytka straciła w końcu cierpliwość i odniosła się do nieprzyjemnych komentarzy. Sprawa wydała jej się na tyle poważna, że nagrała filmik na Instastory. Przyznała, że zdaje sobie sprawę ze swoich braków w edukacji i w dodatku się ich nie wstydzi.
– Moi drodzy, chciałabym powiedzieć coś, co wielokrotnie mówiłam, a mianowicie… Niestety, ortografia polska jest mi kompletnie obca – powiedziała szczerze Blanka Lipińska.
Zaznaczyła przy tym, że stroni od nazywania siebie pisarką, a wydanie trzech książek wcale nie sprawiło, że stała się specjalistką od języka polskiego.
Przypomnijmy, że Lipińska jest autorką serii o Laurze Biel. Jak sama podkreśliła, jej zaniedbania edukacyjne sięgają aż szkoły podstawowej. Zapowiedziała jednak, że nie zamierza nic w sobie zmieniać, a internauci powinni przyzwyczaić się do jej wpadek językowych.
– Mam zaniedbania na poziomie szkoły podstawowej. To się nie zmieni – ogłosiła na InstaStory.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Konfederacja o likwidacji 13. i 14. emerytury: „Czas na odważne decyzje” [WIDEO]
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kto mógłby zastąpić premiera Morawieckiego? Ciekawy sondaż
źródło: o2.pl,