Zdaniem Roberta Biedronia powrót Donalda Tuska do krajowej polityki wcale nie pomaga opozycji, a jedynie polaryzuje scenę polityczną. – Odgrzewa stare spory, przysparza głosów PiS i PO, a osłabia różnorodności na opozycji – zauważył w rozmowie z PAP europoseł Lewicy Robert Biedroń.
Najnowszy sondaż United Surveys dla „Dziennika Gazety Prawnej” oraz RMF FM potwierdził, że najwięcej osób, bo aż 37,1 proc. oddałoby swój głos na Zjednoczoną Prawicę. Jeżeli chodzi o Koalicję Obywatelską, to byłoby to 25 proc.
Na podium uplasowała się także Lewica z 9 proc. poparcia, wyprzedzając tym samym Polskę 2050 Szymona Hołowni, która zanotowała 8,4 proc. uznania ze strony badanych. W Sejmie znalazłaby się jeszcze Konfederacja z 8,1 proc., a pod progiem wyborczym PSL Koalicja Polska z wynikiem 4,5 proc.
Robert Biedroń skomentował wspomniany sondaż, przyznając, że „powrót Tuska wcale nie pomaga opozycji pokonać PiS”.
— Widać to po spadających sondażach dla Szymona Hołowni, bo Polska 2050 radykalnie traci wyborców — mówił.
Jak ocenił polityk Lewicy, Polska 2050 w praktyce nie różni się wiele od PO.
— Programowo i ideowo są bardzo podobni — są centroprawicą i jedni i drudzy w wielu kwestiach nie mają nawet jasnego stanowiska, więc nie dziwie się, że wyborcy nie są w stanie znaleźć różnicy między nimi — tłumaczył.
— Lewica zyskuje w sondażach, bo jasno opowiada się w kwestii dotyczącej sytuacji uchodźców, mamy jasne stanowisko – stoimy po stronie godności człowieka, zasad humanitaryzmu, pewnych wartości, które są wartościami XXI wieku, całego cywilizowanego świata i rozumiem, że Tusk i Hołownia nie umieją się określić w tej sprawie, bo boją się reakcji części swojego ksenofobicznego elektoratu, który waha się między PiS-em a Hołownią i Tuskiem — wyjaśnił Robert Biedroń.
Zobacz również: Media ujawniły majątek Szymona Hołowni. Jak bogaty jest lider Polski 2050?
Źródło: stefczyk.info