Dziesięć dni temu media obiegła szokująca informacja o zatrzymaniu przez policję wokalistki Bajmu Beaty Kozidrak. Piosenkarka prowadziła samochód pod wpływem alkoholu.
Jak się okazuje Kozidrak, obwieściła, że już niedługo wróci na scenę i to w towarzystwie Justyny Steczkowskiej, która opublikowała w mediach post informujący o tym fakcie.
Liderka Bajmu została zatrzymana 1 września w Warszawie, prowadząc auto w stanie nietrzeźwym. Artystka miała we krwi aż 2 promile alkoholu. Jej fani nie mogli uwierzyć, że dopuściła się tak karygodnego zachowania. Piosenkarka szybko usłyszała zarzuty prowadzenia w stanie nietrzeźwości i przyznała się do winy.
Niedługo potem Kozidrak przepraszała swoich sympatyków i zamieściła na Facebooku specjalnie oświadczenie, w którym się tłumaczyła.
— Kochani, przepraszam wszystkich. Wiem, że Was zawiodłam. Z całego serca żałuję tego, co się wczoraj wydarzyło. Bardzo się tego wstydzę. Wiem, że muszę ponieść konsekwencje tego, co się stało. Jestem na to gotowa. Beata — czytamy słowa popularnej wokalistki, która pomimo całego incydentu nie zamierza rezygnować z występów i dalszego rozwijania kariery.
— Kochani, już 3 października pierwszy koncert z trasy 25-lecia w Poznaniu. Poznańska publiczność była zawsze dla mnie życzliwa i wypełniała sale po brzegi, dlatego cieszę się, że pierwszy koncertu właśnie u Was. Obiecałam, że zaprezentuję Wam utwór, który skończyłam nagrywać w połowie sierpnia razem z niezwykłą wokalistką. To była nasza tajemnica dla Was. Przyszedł czas, żeby odkryć karty i zaprezentować nasz nowy duet, który pierwszy raz wykonamy właśnie w Poznaniu z Beatą Kozidrak — napisała na Instagramie Justyna Steczkowska.
Zobacz również: Mocne! Poseł Marek Suski określił UE mianem okupanta brukselskiego [WIDEO]
źródło: YouTube.com, wmeritum.pl