Wiele wskazuje na to, że Robert Lewandowski może mieć problemy z odejściem z Bayernu Monachium. Klub powtarza ostatnio, że nie zamierza sprzedać polskiego napastnika. Bardzo atrakcyjne oferty FC Barcelony niewiele w tej kwestii zmieniają.
Radio Mane to nowy zawodnik Bayernu Monachium. Został w środę oficjalnie przedstawiony. Pojawiały się doniesienia, że to były zawodnik Liverpoolu zastąpi Roberta Lewandowskiego. Bawarczycy jednak nie podzielają takiego pomysłu.
Prezes Bayernu Oliver Kahn w czasie konferencji prasowej nie pozostawił wątpliwości.
– Jeśli chodzi o Roberta, to nic się nie zmieniło. Ma kontrakt do 2023 roku. Z radością zobaczymy go na pierwszym treningu w lipcu – powiedział Kahn.
Ponadto zaznaczył, że Bayern nie zamierza tracić sił przed nowym sezonem, gdzie chce walczyć o zwycięstwo w Lidze Mistrzów.
– Jasno formułujemy nasze cele – co roku chcemy walczyć o zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Ale nie osiągniemy tego, tylko mówieniem, ale musimy tworzyć ku temu warunki. Jednym z działań w tym kierunku jest pozyskanie Radio Manę, ale nie zamierzamy się przy tym osłabiać – tłumaczył.
– Wiemy, na co go stać i co może nam dać. A ponieważ ma jeszcze przez rok ważną umowę, to zajmujemy się wszystkim innym, ale nie tym – dodał Kahn.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Klaudia Jachira obiecała posprzątać w Sejmie. Zaraz po pokonaniu PiS
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Miedwiediew wypowiedział się na temat polityków. Wspomniał o Kaczyńskim i Morawieckim
źródło: Fakt.pl