Barbara Kurdej-Szatan, zanim stała się bohaterką kampanii reklamowej popularnej sieci komórkowej, wcześniej grała głównie w teatrze. Wówczas trudno jej było związać koniec z końcem, o czym opowiedziała w jednej z rozmów z „Plejadą”.
Barbara Kurdej-Szatan jest z pewnością popularną aktorką i nie powinna narzekać na swoje zarobki. Rozmaite kampanie, gra w teatrze, filmach, serialach oraz reklamach pozwalają jej na dostatnie życie.
Nie zawsze jednak tak było. Aktorka w rozmowie z „Plejadą” wyznała, kiedy udało jej się zyskać niezależność finansową.
— To był pierwszy rok mojej kampanii reklamowej popularnej sieci komórkowej. To były zdecydowanie większe pieniądze niż w teatrze — podkreśliła gwiazda.
Kurdej-Szatan dodała, że zanim zaczęła promować produkty Play, zdarzało jej się ledwo wiązać koniec z końcem. Było to za czasów, kiedy pracowała jedynie w teatrze.
— Kiedy pracowałam w teatrze, byłam wiecznie na minusie. Miałam małą kartę kredytową, z której cały czas pobierałam, a potem musiałam oddawać, bo mi nie starczało — mówiła.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Minister Niedzielski o małpiej ospie i koronawirusie: Zalecam spokój i dystans do wszelkich pesymistycznych wizji
ZOBACZ RÓWNIEŻ: W TVP INFO wybuchła dzika awantura. „Człowieku, co ty wygadujesz?!” [WIDEO]
źródło: o2.pl